Ćwiczyli w komorze ogniowej [ZDJĘCIA]

Około 50 strażaków zawodowych i ochotników trenowało gaszenie pożaru w specjalnie do tego przystosowanej komorze ogniowej.

Mobilny kontener ogniowy “Drager” zaparkował na placu przy komendzie PSP w Kościanie w poniedziałek rano. Zadaniem strażaków było ugaszenie płonącego pomieszczenia w kontrolowanych warunkach. Płonęły m.in. piecyk gazowy, schody, sufit, a nawet panel fotowoltaiczny na dachu. Strażacy nie wiedzieli czego się spodziewać, bo nawet jeśli miejsce wydawało im się ugaszone, to wcale nie było pewne, czy nie zapłonie ponownie. – Było to bardzo fajne odwzorowanie prawdziwego pożaru. Takie ćwiczenia są potrzebne i dają sporo doświadczenia – mówił po wyjściu strażak z KP PSP w Kościanie, Mateusz Piotrowski. Podobne zdanie mieli także inni strażacy, którzy dodawali, że warunki wewnątrz robią ogromne wrażenie.

Reklama

– Jest to trening, który możemy przeprowadzić w bezpiecznych warunkach. Zagrożenia nie można bagatelizować, a tutaj możemy się z nim trochę oswoić i przećwiczyć różne scenariusze. Trener prowokuje odpowiednie zachowania – wyjaśnia zastępca komendanta, Andrzej Ziegler. Warto zaznaczyć, że pożary w pomieszczeniach zamkniętych należą do najniebezpieczniejszych, dlatego niezwykle ważny jest trening w takich warunkach. Mobilna komora ogniowa zjawiła się w Kościanie dzięki samorządowi gminy Czempiń, który sfinansował ćwiczenia. Przeszkolenie przeszło ponad 50 strażaków z powiatu kościańskiego, w tym również ochotnicy.

[envira-gallery id=”14926″]

Reklama

 

Go to TOP