Tęcza pokonuje Zew Świebodzin! [ZDJĘCIA]

To był jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie! Tęcza Kościan pokonuje Zew Świebodzin i awansuje na lidera tabeli! Łatwo nie było.

Od dłuższego czasu wiadomo było, że spotkanie ze szczypiornistami ze Świebodzina będzie jednym z najważniejszych w tym sezonie i jednym z najtrudniejszych. Tęcza Kościan dzięki bardzo dobrej grze, zwłaszcza w końcówce spotkania, wyszła jednak zwycięsko.

Reklama

Zawodnicy Tęczy zaczęli grę dobrze. Szybko zdobyli 2-punktową przewagę i wydawało się, że jeszcze ją powiększą. Niestety dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz gospodarzy, który przez cały mecz niejednokrotnie ratował sytuację. Także Adam Noskowiak na bramce Tęczy tradycyjnie już spisywał się bardzo dobrze. Z kolei zawodnicy ze Świebodzina mieli wyraźny problem z przebiciem się przez obronę kościaniaków i długo budowali akcję. Wynik zmieniał się więc powoli do czasu, kiedy kontuzji uległ jeden z zawodników gości. Problem z kolanem wykluczył go z gry. Nasi zawodnicy wykorzystali okazję i wypracowali 3-punktową przewagę. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 13:10.

Początek drugiej połowy to nieco lepsza gra gości, którzy przez pierwsze 10 minut zdołali odrobić stratę i wyrównać. Odrabiali nawet grając bez jednego zawodnika, wydawało się więc, że wypracują przewagę. Wtedy “coś siadło”. Kościańska obrona funkcjonowała rewelacyjne i mimo niecelnych rzutów naszych zawodników to powiększali różnicę punktową. Na 10 minut przed końcem kościaniacy prowadzili już 6 punktami. Trener gości zaryzykował i wycofując bramkarza wprowadził do gry kolejnego zawodnika. Nie pomogło to zbytnio w pokonaniu naszej obrony. Piłkarze Tęczy pod koniec rozluźnili się i wykonywali nawet bezsensowne rzuty na pustą bramkę Świebodzina, ale mimo to grali rewelacyjnie.

Reklama

Finalnie mecz zakończył się wynikiem 26:19. Dzięki temu Tęcza awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. Nadal po piętach depczą im Zew Świebodzin i ŚKPR Świdnica. Drużyny te mają do rozegrania zaległy mecz między sobą. Jedna z nich straci więc punkty.

Komentarze trenerów:

– Był to mecz walki i było widać, że był o dużą stawkę. Duży wpływ na naszą przegraną miała absencja dwóch podstawowych zawodników i kontuzja kolejnego podczas meczu podcięła nieco skrzydła. Ostatnie 20 minut zagraliśmy zbyt nerwowo. Każdy z zawodników chciał wziąć ciężar gry na siebie. Pojawiły się nieprzemyślane rzuty, co skutkowało kontrami i stratą punktów. Zespół z Kościana był po prostu lepszy – mówi Mariusz Kwiatkowski, drugi trener Zew Świebodzin.

– Oceniam mecz doskonale. Owszem, skuteczność mogłaby być lepsza, ale mamy 7 punktów przewagi, czego chcieć więcej? W dogodnym momencie podejmowaliśmy dobre decyzje. Mądra i skuteczna obrona, dobra bramka i udało się odjechać w końcówce – podsumowuje Dawid Nowak, trener Tęczy.

Go to TOP