Nie żyje 30-latek, który wjechał w drzewo koło Katarzynina

Nie żyje 30-latek, który w ubiegłym tygodniu z dużą siłą samochodem uderzył w drzewo koło Katarzynina. Obrażenia okazały się zbyt poważne.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w środę, 17 kwietnia, przed godziną 16.00 na drodze prowadzącej od Gryżyny do Katarzynina. 30-letni kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, z dużą siłą uderzył w drzewo i dachował. Najprawdopodobniej zaciągnął hamulec ręczny podczas jazdy. Więcej o wypadku pisaliśmy TUTAJ. Kierowca w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Niestety, tygodniowa walka o jego życie nie przyniosła skutku. W czwartek poinformowano, że mężczyzna nie żyje.

Reklama

Do szpitala trafił też pasażer auta, który ucierpiał jednak znacznie mniej i mimo poważnego urazu mógł opuścić dość szybko szpital. Postępowanie w tej sprawie prowadzi kościańska policja pod nadzorem prokuratora.

Go to TOP