Poseł apeluje w sprawie przejścia na Gurostwo!

Poseł Grzegorz Rusiecki skierował do Ministra Infrastruktury interpelację, w której apeluje o wydłużenie tunelu dworcowego na stacji Kościan. Ma to pomóc zwłaszcza osobom niepełnosprawnym.

W ramach przebudowy linii kolejowej E59 na odcinku Poznań – Wrocław perony kościańskiego dworca przeszły gruntowną modernizację. W ramach prac wyremontowano też przejścia pod torami. Już podczas remontu pojawiały się apele, by przejście to wydłużyć, co znacznie ułatwiłoby dotarcie do dworca mieszkańcom osiedla Gurostwo. Niestety nie przyniosły skutku. Niedawno miasto wyremontowało też ulicę Towarową, biegnącą po przeciwnej stronie torów niż dworzec i powstało tam sporo miejsc parkingowych, z których korzystają osoby, które przyjeżdżają do Kościana samochodem i udają się w dalszą drogę pociągiem. To więc kolejny argument, by połączenie między dworcem i Gurostwem stworzyć. W związku z tym poseł Grzegorz Rusiecki postanowił skierować interpelacje do Ministra Infrastruktury, Andrzeja Adamczyka, w której apeluje o wydłużenie tunelu i pyta, czy jest taka możliwość.

Reklama

Chodzi o dwudziestopięciometrowy odcinek, który połączyłby dworzec z parkingami, które zostały sfinansowane przez miasto Kościan, a służą głównie klientom PKP. Wiem, że takie interpelacje były już składane i nie uzyskały dobrych dla Kościana odpowiedzi, wskazywały na konieczność finansowania tego również z budżetu samorządu miasta, ale zwracam uwagę na to, że Kościan swoje inwestycje, które służą kolei, wykonał, a inwestycje powinny służyć nie tylko komunikacji, ale także bezpieczeństwu – mówi Rusiecki.

Jak dodaje kościański radny, Sławomir Kaczmarek, około dwóch lat temu szacunkowy koszt powstania takiego tunelu oszacowano na 5 milionów złotych. Miasto takimi wolnymi środkami nie dysponuje. – Tunel mocno ułatwiłby życie mieszkańcom osiedla Gurostwo. W szczególności osobom niepełnosprawnym, starszym, czy matkom z dziećmi. Planując tę inwestycję w ciągu ul. Młyńskiej, budując klatki schodowe nie pomyślano o osobach niepełnosprawnych. Te osoby muszą pokonywać co najmniej półtorakilometrowy dłuższy odcinek, by w ogóle skorzystać z innego przejścia – tłumaczy.

Reklama

Podczas konferencji, na której zaprezentowano tę interpelację, obecny był również radny powiatowy, Aleksander Sowa, który oczywiście poparł tę inicjatywę, jako że sam mieszka właśnie na Gurostwie. Doskonale zna więc problemy, z jakimi zmagają się jego mieszkańcy. Z kolei przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej Czempinia, Nikodem Szymański podkreślił, że takie rozwiązanie w Czempiniu się sprawdziło. Znacznie poprawiło bezpieczeństwo, bo znacznie spadła liczba osób przechodzących przez tory w miejscach niedozwolonych.

Go to TOP