Nocna Droga Krzyżowa [ZDJĘCIA]

W piątkową noc odbyła się, już po raz ósmy, Nocna Droga Krzyżowa. Tym razem uczestnicy przeszli z Kościana do Konojadu.

Tegoroczna Nocna Droga Krzyżowa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, bo udział w niej wzięło ponad 90 osób. Warto podkreślić, że najmłodsza uczestniczka miała zaledwie 8 lat. Uczestnicy zebrali się w piątek, 17 marca o godzinie 19.00 w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Kościanie na mszy świętej. Po jej zakończeniu omówili zasady bezpiecznego poruszania się w trakcie drogi krzyżowej i wykonali wspólne zdjęcie. W końcu, kilka minut po godzinie 20.00 wyruszyli w około 15-kilometrową trasę.

Reklama

Intencją tegorocznej Nocnej Drogi Krzyżowej była modlitwa za Polskę za wstawiennictwem świętego Andrzeja Boboli. Niedawno dowiedziałam się, że w kościele w Konojadzie znajduje się obraz świętego Andrzeja Boboli, a także relikwie świętego Andrzeja Apostoła, dlatego też miejsce to stało się celem tegorocznej drogi krzyżowej. Nie spodziewałam się tak dużej liczby uczestników, ale dopisała nam pogoda i wszyscy byli zadowoleni – opowiada Elżbieta Bączyk, organizatorka wydarzenia. Jak podkreśla, jeszcze kilka dni wcześniej miała obawy, bo na trasie zalegało błoto i sporo wody, ale w dzień, kiedy pielgrzymi wyruszyli warunki okazały się doskonałe.

Po wyjściu z kościoła farnego skierowali się do Parku Miejskiego w Kościanie i idąc wzdłuż Obry, drogą nieutwardzoną, a później także ścieżką pieszo-rowerową skierowali się w stronę Konojadu. Po drodze przystawali by rozważać kolejne stacje drogi krzyżowej i bolesne tajemnice różańcowe, co także miało związek z Andrzejem Bobolą, bo był on męczennikiem. Zmarł w nieludzkich męczarniach, po torturach przeprowadzonych by wyrzekł się swojej wiary, czego nie zrobił.

Reklama

Na miejsce uczestnicy Nocnej Drogi Krzyżowej dotarli chwilę po północy. W Konojadzie odbyła się mszą święta, a koło Caritas przygotowało poczęstunek.

Zdjęcia: Piotr Pewiński, prywatne

Go to TOP