Kłopoty burmistrza Krzywinia? Radny zawiadamia prokuraturę!

Jeden z krzywińskich radnych zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jacka Nowaka. Czy burmistrza Krzywinia czekają kłopoty?

Pod koniec kwietnia w Krzywiniu odbył się przetarg na zbycie nieruchomość położonej w Jerce, tzw. “Domku Wańkowiczów”. Według jednego z radnych, Pawła Michałowicza ze Stowarzyszenia Widok, przetarg ten był niezgodny z obowiązującymi wtedy przepisami. Czy burmistrza Krzywinia, Jacka Nowaka czekają przez to kłopoty?

Reklama

Radny skierował do Prokuratury Rejonowej w Kościanie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jacka Nowaka. Jak tłumaczy Michałowicz, obowiązywały wtedy rygorystyczne ograniczenia związane ze stanem epidemii. Chodzi o salkę, w której przetarg się odbył. – Podejrzewam, że złe było pomieszczenie. To było główne wykroczenie burmistrza. Myślę, że prokuratura powinna to zbadać. Wtedy obowiązywały bardzo rygorystyczne zasady. Jedna osoba w pomieszczeniu na 15 metrów kwadratowych. Było tam siedem osób – zaznacza Michałowicz dodając, że salka była zbyt mała.

Burmistrz Krzywinia, Jacek Nowak, o tym, że zawiadomienie miało zostać złożone słyszał, ale czy tak się stało nie wie. Na razie żadne służby się do niego nie zgłosiły. – W mojej ocenie nie został przetarg niezgodnie z prawem zwołany. Są to normalne czynności służbowe, urzędowe, które są wykonywane nawet w czasie, gdy trwa epidemia. W mojej ocenie nie ma się do czego odnosić w tej chwili – twierdzi Nowak. Podkreśla też, że takie zawiadomienie powinno się składać szybciej, a nie po dwóch miesiącach od zaistnienia podejrzenia.

Reklama

Do sprawy będziemy najprawdopodobniej wracać. Warto dodać, że Dworku Wańkowiczów sprzedać się nie udało i ogłoszono już kolejny przetarg.

Go to TOP