W Śmiglu odbył się w niedzielę “Spacer z psem”. W akcji udział wzięła spora liczba psów i jeszcze większa liczba ich właścicieli.

W 2019 roku po raz ostatni w Śmiglu odbyła się “Wielka Parada Psów”. Później obostrzenia związane z epidemią spowodowały, że organizacja wydarzenia stała się niemożliwa. W tym roku Ośrodek Kultury Fizycznej i Rekreacji w Śmiglu postanowił powrócić do organizacji imprezy dla miłośników psów. – W tym roku przygotowaliśmy troszkę inną koncepcję. Nie Wielka Parada, a poszliśmy w kierunku piesków domowych, które na co dzień nie mają takich atrakcji. Impreza nazywa się “Spacer z psem”. Będzie spacer, mamy behawiorystę, który udziela porad, jest weterynarz, która również udziela porad. Przygotowaliśmy też konkursy. Zjawili się też wolontariusze z przytuliska w Koszanowie, którzy wyjaśniają, że psa nie należy kupować, ale przygarniać. Trzeba przytulać psa i go mieć, ale nie jako maskotkę. To ważne, bo potem będzie mniej porzuconych zwierzaków – wyjaśnia Zygmunt Ratajczak, kierownik OKFiR.

Reklama

Początkowo przy amfiteatrze w Śmiglu pojawiło się zaledwie kilka pupili z właścicielami. Już wydawało się, że wydarzenie nie wzbudziło zainteresowania, ale wciąż nadchodzili nowi uczestnicy, po kilkunastu minutach zebrała się już spora grupa psiaków. Zarówno małych, jak i większych, rasowych i wielorasowych, energicznych i spokojnych. Uczestnicy wspólnie wybrali się na dość długi spacer, po którym wrócili na teren przy Centrum Kultury, gdzie odbyły się konkurencje. Te były bardzo ciekawe: na najkrótszy i najdłuższy ogon, na najkrótsze i najdłuższe łapy, na najciekawsze imię i na sztuczki. Dla dzieci z kolei przygotowano konkurs plastyczny.