Protest rolników na drodze krajowej nr 5 spowodował niemałe utrudnienia w płynności ruchu od Czacza, przez Kościan, aż do Głuchowa. Rolnicy chcą jednak pokazać swoje niezadowolenie z działań rządzących i pracy izb rolniczych.

Ostrzegawczy protest rolników odbywał się na dwóch odcinkach w powiecie kościańskim. Mniejsza część protestujących jechała drogą krajową nr 5 od Kościana do Głuchowa, gdzie zawrócili. Większa grupa wyruszyła z kolei Czacza i skierowała się w stronę Kościana. Powolny przejazd kolumn spowodował spore utrudnienia w ruchu na piątce, zwłaszcza na odcinku Śmigiel – Kościan. Korki tworzyły się też w okolicy ronda w Kiełczewie. Przejazdy rolników zabezpieczała policja.

Reklama

Protest rolników, jak jego uczestnicy mówią, ma pokazać decydentom, że są oni gotowi do działania. Domagają się bowiem kontroli żywności przywożonej do Polski i obrony krajowego rynku. Apelują też o odpowiednią gospodarkę łowiecką, wypłatę odszkodowań za szkody łowieckie, a także za afrykański pomór świń. Jak podkreślają, władze namawiały ich do brania kredytów, by rozwijać produkcję, a gdy stała się ona nieopłacalna, to nie zapewniono im pomocy. Domagają się też kontroli w izbach rolniczych, które według nich działają źle. Jak zapowiadają, jeśli piątkowy protest nie przyniesie skutku, to szykowana będzie o wiele większa akcja.