Maciej znów potrzebuje pomocy! Zrzutka dla przewodniczącego

Na portalu zrzutka.pl ponownie pojawiła się zrzutka dla przewodniczącego Rady Miejskiej Kościana, Macieja Zielonki. Niestety znów zmaga się z nowotworem, a koszty leczenia są ogromne.

Maciej Zielonka to osoba w Kościanie bardzo znana. To radny Rady Miejskiej, były jej wiceprzewodniczący i aktualny przewodniczący. To także bardzo lubiany nauczyciel w szkole nr 4. W 2017 roku zachorował na raka płuca. Po roku intensywnego i kosztownego leczenia oraz specjalnej diety, wrócił do zdrowia. Pomogli mu w tym kościaniacy, którzy otworzyli swe serca i portfele. Zrzutka dla przewodniczącego prowadzona była przez Stowarzyszenie “Dać Pomoc” z Kościana. Organizowano wiele imprez. Odbyła się 24-godzinna sztafeta. Los Macieja poruszył chyba wszystkich. Za dobroć też się odwdzięczał. – Wróciłem do pracy, byłem szczęśliwym i zdrowym człowiekiem. W tym czasie blisko 200 osób zwróciło się do mnie z prośbą o pomoc i kontakty. Nikomu nie odmówiłem rady, wsparcia, a kiedy było trzeba także pieniędzy – opowiada.

Reklama
Nawrót choroby

Niestety spokój trwał tylko około 12 miesięcy. O ponownym pojawieniu się raka dowiedział się 5 lipca tego roku. – Badanie na tomografie wykazało obecność komórek nowotworowych w węzłach chłonnych. Wynik został potwierdzony w bronchofiberoskopii i badaniu PET. Kiedy rozpocząłem przygotowania do leczenia niespodziewanie w osierdziu i na opłucnej pojawiła się woda. W stanie ciężkim trafiłem do szpitala w Kościanie. Zostałem na sygnale przewieziony karetką do Poznania, gdzie z osierdzia usunięto mi 1,2 litra płynu. W Kościanie kolejne 1,4 litra usunięto z opłucnej. Przeleżałem pod respiratorem na Oddziale Intensywnej Terapii tydzień i kolejne półtora tygodnia na Internie. Kościańscy lekarze przywrócili do działania moje nerki i wątrobę, usunęli wodę z organizmu. Zacząłem normalnie oddychać i chodzić – pisze na portalu zbiórka.pl.

Potrzebna pomoc

Teraz nadszedł czas na kolejny powrót do zdrowia, na ,,wzięcie za rogi” choroby nowotworowej. – Nie brakuje mi wiary, uśmiechu, spokoju i siły umysłu. Cieszę się z każdej chwili i nic mnie nie podłamuje. To pozwoliło mi dotąd przetrwać, wstać ze wszystkich upadków i z Pomocą Bożą iść dalej ku zdrowiu – zaznacza.

Reklama

Potrzebna jest jednak pomoc, bo koszty leczenie nierefundowanego są ogromne. Kuracja wyniesie około 120 tysięcy zł. Otwórzmy więc serca i pomóżmy! Wpłaty można dokonywać pod adresem: Zrzutka dla Macieja

Go to TOP