Upolowano 518 lisów. Podsumowanie regulacji liczebności lisa

Po raz jedenasty podsumowano realizację powiatowego programu regulacji liczebności lisa „Vulpes vulpes” w obwodach łowieckich powiatu kościańskiego, którego celem jest restytucja zająca szaraka „Lepus europaeus”.

Spotkanie odbyło się w siedzibie opiekuna naukowego programu, Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu. W podsumowaniu sezonu, na zaproszenie Bernarda Turskiego, starosty kościańskiego uczestniczyli myśliwi, przedstawiciele kół i obwodów łowieckich w tym Stanisław Grylewicz, Przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ w Lesznie, naukowcy ze Stacji PZŁ w Czempiniu z kierownikiem stacji, Maciejem Budnym na czele. Wśród gości byli także samorządowcy: Mirosław Duda, zastępca wójta Gminy Kościan, Łukasz Grygier, przewodniczący Rady Gminy Czempiń, Katarzyna Szulańczyk, powiatowy lekarz weterynarii, Zbigniew Mikołajczyk, przedstawiciel Nadleśnictwa Kościan.

Reklama

Witająca gości Beata Kownacka, naczelnik Wydziału Architektury, Budownictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Kościanie przypomniała, że w minionym sezonie odbyły się tradycyjnie dwa zimowe polowania: w styczniu i lutym, a w marcu liczono stan zajęcy i lisów na terenie powiatu. Mówiła o działaniach takich jak kupno zajęcy, czy zakupie gorczycy na poplony, w której zające i inna drobna zwierzyna, znajduje schronienie przed drapieżnikami.

Szczegółowe dane z realizacji programu w latach 2017/2018 przedstawił Maciej Budny, kierownik Stacji Badawczej PZŁ w Czempiniu. Na zlecenie rządu myśliwi zajmowali się dzikami, w ramach ograniczenia wystąpienia na naszym terenie afrykańskiego pomoru świń ASF. Marcowe, nocne liczenie zajęcy i lisów pozwoliły ustalić, że na 1000 ha przypada 7,7 lisa i 28 zajęcy. W ubiegłym roku lisów było 9,2 sztuki, a populacja zajęcy jest na stabilnym poziomie. W przypadku lisów pozyskano (czyli po prostu odstrzelono) ich w tym sezonie 518 sztuk. Niestety liczba ta nadal nie pozwala uznać, że zwierzyna drobna, w tym zające są bezpieczne, a ich populacje mają szanse na wzrost i rozwój.

Reklama

Myśliwym i naukowcom biorącym udział w realizacji programu podziękował Bernard Turski. – To co robicie dla utrzymania równowagi w przyrodzie to ogromna praca. Jest ona nie do przecenienia. Widywane częściej zające na polach to wasza zasługa – podkreślił starosta. Obecny na spotkaniu Stanisław Grylewicz, Przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ w Lesznie dziękował myśliwym za kontynuowanie programu i za to, że podobne działania przeniosły się na inne powiaty: leszczyński, gostyński, czy wolsztyński. 

Poza lisami zagrożeniem dla drobnej zwierzyny są kruki i pojawiające się w naszych okolicach wilki. Jak wskazują szacunki jest ich już w Polsce ok. 2 tysięcy. Pojawiają się też w naszej okolicy, m.in. we Wschowie, Wolsztynie i w okolicach Kościana. W okolicy Piły w ciągu roku zginęło 350 muflonów, które prawdopodobnie stały się ofiarą właśnie wilków.

W minionym sezonie najaktywniejszymi myśliwymi byli w końcówce sezonu: Jacek Wasielewski z Koła „Knieja” Poznań, Waldemar Kostrzyński z Koła „Ryś” Kościan, Krzysztof Kuciak z Koła „Knieja” Kościan i Adam Jankowski z Koła „Knieja” Poznań. Z kolei w całym sezonie 2017/2018 największymi przyjaciółmi zajęcy  byli: Jacek Wasielewski z Koła „Knieja” Poznań, Krzysztof Kuciak z Koła „Knieja” Kościan i Marek Ostrowski z Koła „Szarak” Krzywiń. Myśliwi otrzymali z rąk starosty upominki, a zwycięzca statuetkę,  drewnianą rzeźbę zająca. 

W programie udział biorą koła: „Knieja” Kościan nr 11, „Szarak” Krzywiń nr 28, „Knieja” Poznań nr 10, „Knieja” Śmigiel nr 9, „Szarak” Krzywiń nr 28, „Ryś” Kościan nr 10, „Drop” Poznań nr 28, OHZ Czempiń, OHZ Racot. 

Go to TOP