Matura z języka polskiego to przeszłość. Dziś uczniowie mierzą się z królową nauk, czyli matematyką. Zapytaliśmy maturzystów z Ratajczaka, jak nastroje przed egzaminem.

Matura z matematyki zawsze wzbudzała sporo emocji. Niektórzy dziedzinę tę uwielbiają, inni nienawidzą. Zdać musi jednak każdy. Przed rozpoczęciem egzaminu zapytaliśmy piszących z “Ratajczaka” o nastroje. Warto przypomnieć, że przed egzaminem z języka polskiego do szkoły przyszedł e-mail z wiadomością o rzekomo podłożonej bombie. Czy wpłynęło to na maturzystów?

Reklama

Szymon Kostański. Trochę się denerwuję, zawsze ten stres jest, choć lepiej byłem przygotowany do polskiego. Wczoraj poszło dobrze, a dziś można się spodziewać wszystkiego. O alarmie bombowym nawet nie wiedziałem.

Miłosz Kubiak i Łukasz Olejnik. Stres był bardziej wczoraj, teraz trzeba na spokojnie podejść i zdać. Mamy nadzieję, że będzie dobrze. O alarmie bombowym nie wiedzieliśmy, widzieliśmy tylko policję na korytarzu, a o całej sytuacji dowiedzieliśmy się później. W niczym więc to nie przeszkodziło.

Ola Ratajczak. Stresuję się troszkę bardziej niż przed polskim, bo na polskim zawsze można coś wymyślić, a na matematyce to nie bardzo. Przyznam jednak, że myślałam, że będzie gorzej i mam nadzieję, że dziś też tak będzie.

Agata Frąckowiak. Dzisiaj może być ciężko. Myślę, że będzie dużo geometrii i tego się właśnie obawiam. Podobnie jak Ola myślałam, że będzie dużo gorzej na polskim, ale nie było źle.