W sobotę, 29 lipca, odbył się pogrzeb wybitnego dziennikarza Jerzego Zielonki. W ostatnim pożegnaniu udział wzięło sporo osób.

Pogrzeb Jerzego Zielonki poprzedziła msza święta w kościele farnym. Po niej żałobnicy udali się na cmentarz, gdzie w kaplicy rozpoczęło się nabożeństwo pogrzebowe. Trumnę z ciałem wybitnego dziennikarza odprowadzili na cmentarz komunalny. Jerzy Zielonka spoczął przy swoim zmarłym przed trzema laty synu, Macieju.

Reklama

Podczas uroczystości pogrzebowej o dokonaniach, osiągnięciach, pracy i zaletach zmarłego opowiedział jego przyjaciel, prof. Bogusław Polak. Głos zabrał też burmistrz Kościana, Piotr Ruszkiewicz. – Jurku. Jako burmistrz powinienem o Twoich wielkich zasługach dla naszej społeczności i ogromnej spuściźnie, jaką nam zostawiasz. Pozwól, że ten jeden raz opowiem o naszej relacji, która była dla mnie budująca i inspirująca. Przez minione 20 lat gościłem u Ciebie niemal co tydzień. Byłem też w dniu, w którym pojechałeś do szpitala. Tego dnia poczułem, że to może być nasze ostatnie spotkanie. Przywołało to ból i smutek, jaki doświadczyliśmy 3 lata temu, chowając Macieja, twego wspaniałego syna i mojego przyjaciela. Dziś czuję to samo. Ogromną osobistą stratę i poczucie, że tracimy także jako wspólnota. Dziękuję za wszystko. Ufam, że tam dokąd idziesz spotkasz Macieja, Mariana Koszewskiego i tego druha Bogdana Ludowicza i że założycie kościańskie lobby, z pożytkiem dla tych, których pozostawiliście tutaj – mówił Ruszkiewicz.

Jerzy Zielonka zmarł w piątek, 21 lipca. Miał 79 lat.