Debata kandydatów – Ruszkiewicza i Kaczmarka

We wtorek odbyła się debata kandydatów na burmistrza Kościana, Piotra Ruszkiewicz i Sławomira Kaczmarka. Zaskoczeń nie było, a głównym pozytywem było to, że była ciekawsza, niż ta przed poprzednimi wyborami.

Początek debaty do szczęśliwych nie należał. Wszystko wydawało się w porządku, kamera i mikrofony były przygotowane, transmisja ruszyła, a linki do niej podano do publicznej wiadomości. Niestety. Kilka minut przed rozpoczęciem pojawiły się problemy techniczne, a dokładniej zrywanie połączenia z internetem. Połączenie zmieniono, ale niestety odbiło się to na jakości obrazu i dźwięku. Kto nie mógł ścierpieć tej jakości nie stracił wiele, bo debatę można obejrzeć, już w lepszej wersji, pod tym artykułem. Przypomnijmy, że organizatorem debaty oficjalnym była Gazeta Kościańska, a ustalaniem zasad i przygotowaniem zajęły się komitety wyborcze. Przedstawiciele Kościaniaka i eKościan.eu tylko prowadzili spotkanie i czytali pytania.

Reklama

Na początku każdy z kandydatów miał chwilę na przedstawienie się. Los zadecydował, że jako pierwszy mówił Piotr Ruszkiewicz. Przedstawił historię swojej edukacji, pracy, działalności samorządowej. Wymienił też swoje sukcesy w 22-letniej działalności samorządowej. – Współuczestniczyłem w rewitalizacji Kanału Obry, rewitalizacji Wieży Ciśnień, brałem udział w przekształceniu spółki wodociągowej, z której możemy być dumni i wiele innych rzeczy – mówił Ruszkiewicz.

Sławomir Kaczmarek z kolei podkreślił, że jest na tej sali dzięki tak dobremu wynikowi osiągniętemu w pierwszej turze wyborów. Zaznaczył, że 80% głosujących pokazało, że chce zmian w mieście. – Nie jestem osobą anonimową. Jestem radnym i przewodniczącym komisji rewizyjnej. Przez te kilka lat wspólnie z radnymi stworzyliśmy kilka projektów, dzięki którym powołano budżet obywatelski i Młodzieżową Radę Miejską. Przyczyniliśmy się do finansowania metody in-vitro, czy zablokowaliśmy likwidacje filii biblioteki – wymieniał. Podkreślił, że przez 20 lat zarządzał zasobami ludzkimi na różnych poziomach. Nie wspomniał jednak faktu swojej pracy w policji.

Reklama

Pytania od mieszkańców

Potem przyszedł czas na pytania od mieszkańców. Tych nadeszło około 40, z czego wylosowano 10. Pierwsze dotyczyło tego, co bardzo interesuje mieszkańców Kościana, a mianowicie Dni Kościana. Kaczmarek zapowiedział powrót do nazwy “Dni Kościana”, udział mieszkańców w wyborze gwiazd, udział lokalnych artystów i powrót do barwnych korowodów przez miasto. Ruszkiewicz podkreślił, że Dni Kościana zawsze wzbudzały kontrowersje, ale przeważnie opinie już po były dobre. Przypomniał też, że w 2020 roku miały zostać zorganizowane z rozmachem, ale z powodu pandemii było to niemożliwe. W tym roku mają znów pojawić się duże gwiazdy i wiele atrakcji dla dzieci i młodzieży. Podkreślił też, że trzeba brać pod uwagę koszty i zdecydować. Czy organizować kilka imprez w roku o mniejszej skali, czy jedną dużą.

Drugie pytanie dotyczyły wsparcia lokalnej przedsiębiorczości i wykorzystania Ośrodka Wsparcia Przedsiębiorczości. Ruszkiewicz powiedział tutaj, że to właśnie przez Ośrodek realizowane jest wsparcie dla przedsiębiorców i to się sprawdza. Są organizowane szkolenia, wsparcie i prowadzona działalność informacyjna. Kaczmarek wiele więcej nie powiedział, a jedynie to, że trzeba rozszerzyć działalność Ośrodka i stworzyć Powiatowy Inkubator Przedsiębiorczości.

Trzecie pytanie dotyczyło pomysłu na funkcje reprezentacyjne, czyli tak zwane “składanie kwiatków”. Niewiele ono wnosiło, Kaczmarek jednak zasugerował tu, że zaangażuje zastępcę burmistrza, przewodniczącego Rady Miejskiej i przewodniczących jej komisji. Zapomniał chyba jednak, że przewodniczący nie są podlegli burmistrzowi. Ruszkiewicz podkreślił, że są to normalne obowiązki burmistrza i nie ma tu co zmieniać, bo pamięć bohaterów trzeba czcić.

Kolejne pytanie dotyczyło budowy pełnowartościowego boiska treningowego, na przykład na Łazienkach. Ruszkiewicz zaznaczył, że na Łazienkach wybudować tego nie można, bo teren tam przeszedł rewitalizację niedawno. Boisko będzie rozbudowywane przy szkole nr 1. Kaczmarek planuje to samo, ale warto się też zastanowić nad działką przy ul. Jesionowej.

Piąte pytanie dotyczyło pomysłu na budynek i teren po zakładach tytoniowych przy ul. Bernardyńskiej. Kaczmarek chciałby ulokować tam Powiatowy Inkubator Przedsiębiorczości i dalej wynajmować pomieszczenia, zwłaszcza młodym przedsiębiorcom. Problemem jest jednak część magazynowa, z którą trzeba będzie się zastanowić, co zrobić. Ruszkiewicz podkreślił, że zakup tego budynku był dużym błędem. Położenie obiektu jest niekorzystne, niedawno odszedł jeden z większych najemców i problem trzeba będzie rozważyć.

Budżet obywatelski był tematem szóstego pytania, dlaczego tak późno go powołano. Ruszkiewicz wyjaśnił, że rady osiedli do tej pory zgłaszały potrzeby mieszkańców, więc nie był on niezbędny. Pandemia jednak ten kontakt zerwała, więc powołano budżet obywatelski. Kaczmarek podkreślił, że od początku kadencji starał się o powołanie budżetu obywatelskiego i w końcu się udało. W pierwszej edycji było dużo projektów i bardzo dużo głosów. Widać więc, że mieszkańcy też chcą decydować i warto by zwiększyć kwotę na ten cel.

Kto będzie zastępcą burmistrza – tak brzmiało siódme pytanie. Kaczmarek nie podał konkretnego nazwiska. Ruszkiewicz zapowiedział, że w razie wygranej nadal będzie to Przemysław Korbik.

Ósme pytanie dotyczyło komentarza odnośnie pierwszej tury wyborów. Ruszkiewicz podziękował za wszystkie głosu. Stwierdził, że spodziewał się lepszego wyniku, bo miasto przez te 5 lat wypiękniało i przeprowadzono wiele inwestycji. Wynik przyjmuje z pokorą. Kaczmarek z kolei podkreślił, że nie spodziewał się tak dobrego wyniku i jest dumny ze swoich kandydatów.

Dziewiąte pytanie dotyczyło automatów do zakupu biletów kolejowych na dworcu PKP w Kościanie. Obydwaj kandydaci byli tutaj za.

Ostatnie pytanie dotyczyło zmian granic miasta albo połączenia z gminą Kościan. Ruszkiewicz podkreślił, że połączenie musi odbyć się w drodze referendum, a takie z sukcesem przeprowadzono w Polsce tylko raz. Co do zmiany granic, to trzeba wystąpić do rządu. W przyszłości na pewno nie będzie wyjścia, by to zrobić, ale szanse na razie są niewielkie. Kaczmarek podkreślił, że na razie widzi możliwość jedynie powiększenia miasta o tereny przy ul. Pułaskiego i przy Gurostwie.

Na koniec każdy z kandydatów miał okazję do podsumowania i przekonania mieszkańców, by zagłosowali właśnie na niego.

Podsumowanie

Widać, że do debaty lepiej przygotowany pod względem technicznym był Sławomir Kaczmarek. Obydwaj kandydaci odpowiadali jednak płynnie i nie popełniali większych błędów. Być może za błąd należałoby uznać brak wskazania zastępcy burmistrza przez Sławomira Kaczmarka, bo to kwestia, która zastanawia bardzo wielu mieszkańców Kościana, a także “angażowanie” przewodniczącego Rady w “składanie kwiatków”. Za błąd należy na pewno uznać to, że zwolennicy Kaczmarka zaczęli podchodzić do niego przed zakończeniem ustalonego programu debaty, nie pozwalając tak naprawdę odpowiednio się pożegnać. Miało pewnie to pokazać poparcie dla niego, a wyszło po prostu słabo.

Piotr Ruszkiewicz sprawiał wrażenie, jakby nie wierzył w dobry wynik w drugiej turze, albo jakby był już zmęczony kampanią. Wykorzystywał jednak lepiej swój czas, mówiąc w większości przypadków aż do gongu oznaczającego koniec wypowiedzi. Obiecywał jednak znacznie mniej, choć podkreślał kilkakrotnie, że wiele rzeczy zależy od finansów miasta.

Transmisję w internecie oglądało ciągle ponad 400 osób. Maksymalnie było to niemal 450 widzów. Wynik całkiem dobry zważając na to, że jakość była kiepska. Na sali zgromadzili się głównie zwolennicy kandydatów, ale też było to od 150 do 200 osób. Chrapania słychać nie było, co także należy uznać za plus.

Fot. Maciej Sibilak

Go to TOP