Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radni uchwalili budżet Kościana na 2022 rok. Na wydatki inwestycyjne zaplanowano ponad 23 miliony złotych, ale to głównie inwestycje już trwające i wcześniej zaplanowane.

Jak wyjaśnił burmistrz, Piotr Ruszkiewicz, budżet Kościana na przyszły rok zaplanowano bardzo ostrożnie. – Może okazać się jednym z najtrudniejszych budżetów. Może to być rok trudności finansowych. Samorządy już wcześniej musiały się zmagać ze spadkiem przychodów, teraz się okazuje, że te mniejsze pieniądze coraz szybciej tracą na wartości. Oznacza to coraz wyższe koszty związane z działalnością, jak i przyszłymi inwestycjami – zaznaczył burmistrz Piotr Ruszkiewicz. Dodał też, że obniżenie podatków dla obywateli również negatywnie wpływa na kształt budżet. Tak samo znaczne podwyżki cen energii. – Ostrożnie kalkulowaliśmy dochody. Musieliśmy przycinać wydatki, zwłaszcza te bieżące, ale możliwości są niewielkie. Prosiłbym o wyrozumiałość – zaapelował.

Reklama

Dochody i wydatki

Dochody miasta zaplanowano na prawie 123,6 milionów złotych. Wydatki zaplanowano z kolei na prawie 128 mln. zł. Najwięcej pochłonie oczywiście oświata, bo ponad 57,7 mln. zł. Deficyt wyniesie więc prawie 4,4 mln. zł. Zadłużenie na koniec 2022 roku wyniesie ponad 32% wykonanego dochodu.

Wydatki inwestycyjne

Najbardziej widoczne i najbardziej interesujące dla mieszkańców są oczywiście wydatki majątkowe, czyli przeznaczone na różnego rodzaju inwestycje. Kwotę na ten cel przeznaczono sporą, bo ponad 23,7 mln. zł. Niestety okazuje się, że są to inwestycje w większości już rozpoczęte, lub które miały się już zacząć. Jest też jednak kilka nowych.

• Najwięcej, bo 6 mln. zł zaplanowano na inwestycje w Szkole Podstawowej nr 1. Na ten cel miasto otrzymało dofinansowanie z “Polskiego Ładu”, a miasto dołoży do tego około 500 tys. zł.
• Na przedłużającą się budowę przedszkola ze żłobkiem na os. Konstytucji 3 Maja zaplanowano kolejne 2,5 mln. zł.
• Z kolei 3 mln. zł. przeznaczono na dalsze prace związane z modernizacją Szkoły Podstawowej nr 4.
• Także 3 miliony pochłoną prace związane z modernizacją urzędu miejskiego.
• Kolejne 1,5 mln. zł. pochłonie rewitalizacja Rynku i ul. Wrocławskiej.
• Remont ul. Żółtowskiego pochłonie 1,9 mln. zł, a na to zadanie miasto otrzymało pieniądze z “Polskiego Ładu”, dołoży więc niecałe 100 tys. zł.
• 900 tys. zł kosztować będzie przebudowa ul. Torowej – etap II
• Zaplanowano też budowę oświetlenia pomiędzy ul. Uczniowską i Szkolną oraz boisko przy placu zabaw na ul. Żeromskiego

Propozycje radnych odrzucone

Jeszcze przed dyskusją radny Patryk Piasecki zaznaczył, że zgodnie ze statutem, powinny zostać odczytane złożone wcześniej propozycje do budżetu wraz z informacją, dlaczego zostały odrzucone. Burmistrz stwierdził, że radni otrzymali odpowiedź wcześniej, więc nie ma takiej potrzebny. Przewodniczący rady, Dawid Olejniczak, jednoznacznie stwierdził, że propozycje nie zostaną odczytane.

Po upływie kilkudziesięciu minut, a przed głosowaniem, najprawdopodobniej się zorientował, że w ten sposób naruszy statut i odczytał propozycje radnych KO i odpowiedź burmistrza. Podsumowując, Ruszkiewicz zaznaczył w niej, że propozycje te nie są w centrum jego zainteresowania, a radni KO głosowali przeciw podniesieniu podatków, więc wszystkie propozycje odrzucił. Jedyną propozycją w jego ocenie wartą uwagi jest budżet obywatelski, ale nad nim można zastanowić się w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Więcej o propozycjach radych KO pisaliśmy TUTAJ. Propozycje Stowarzyszenia Polska2050 TUTAJ.

Radni mają uwagi

Przed głosowaniem uchwały budżetowej nie obyło się oczywiście bez dyskusji. Radni zaznaczali przede wszystkim, że materiały powinni otrzymywać wcześniej, a nie kilka dni przed sesją, czy nawet kilka godzin przed nią, bo nie mają czasu na zapoznanie się z nimi. Radny Marcin Betlej zwrócił się wprost do przewodniczącego rady. – Jak radny ma się przygotować do podjęcia decyzji, skoro materiały są ciągle dosyłane. Trzy godziny przed sesją dosłano 7 załączników, łącznie 39 stron. Nie tak to powinno wyglądać. Pan swoją decyzją spowodował to, że ja chcąc żyć w zgodzie ze swoim sumieniem nie mogę zagłosować ani na tak, ani na nie – stwierdził Betlej. W odpowiedzi usłyszał, że to nie nowe materiały, ale poprawki do budżetu. Z tym zgodzili się też inni radni zabierający głos.

Radny Marek Wyrzykiewicz pytał z kolei, czy propozycja rozdysponowania środków z konkursu na najlepiej zaszczepioną gminę została skonsultowana z mieszkańcami, a jeśli nie, to kto podjął taką decyzję. W końcu pieniądze te trafiły do miasta dzięki mieszkańcom. Burmistrz odpowiedział, że sam podjął taką decyzję. Głównie środki te (850 tys. zł) trafią do Ośrodka Rehabilitacyjnego na przebudowę i rozbudowę ośrodka.

Wyrzykiewicz zastanawiał się też, czy w związku z problemami finansowymi trzeba remontować pomieszczenia po Urzędzie Statystycznym. Na ten cel zaplanowano bowiem aż milion złotych. Ruszkiewicz odpowiedział, że przeniesione tam zostaną biura z piętra, które zwrócone zostaną starostwu powiatowemu. Kwota też nie jest ostateczna, bo nie ma jeszcze projektu.

Spirala zadłużenia

– Jestem zaniepokojony, w jakim kierunku zmierza kolejny budżet naszego miasta. Na koniec przyszłego roku planuje się zadłużenie na poziomie blisko 40 mln. zł. Nadto w przyszłym roku zaplanowano sprzedaż majątku na kwotę 12 mln. zł, co jest niemożliwe do zrealizowania. To zestawienie kwot uwidacznia, ile faktycznie brakuje w budżecie, aby go spiąć. Czy nie warto zastanowić się nad inną konstrukcją budżetu. Wpadliśmy w spiralę zadłużenia, z której nie wyjdziemy – ostrzegał radny Patryk Piasecki. Dodał, że jest świadom, że jego słowa znaczenia większego nie ma, bo burmistrz ma większość w radzie, ma tylko nadzieję, że nie będzie musiał wkrótce stwierdzić “a nie mówiłem”.

Budżet znalazł poparcie u 16 radnych. 4 wstrzymało się od głosu.