W piątek, 2 listopada, w godzinach porannych na drodze pomiędzy Kościanem i Racotem zapalił się samochód osobowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale samochodu nie udało się uratować.

Do pożaru doszło przed godziną 6.00 na drodze wojewódzkiej 308. Jadący w stronę Kościana mężczyzna zauważył, że zapalił się samochód, który prowadził. Podróżował sam. Kierowca natychmiast opuścił pojazd i wezwał straż pożarną. Świadkowie zdarzenia podjęli próbę gaszenia, ale niestety okazała się nieskuteczna. Na miejscu zjawiły się 2 zastępy PSP Kościan, OSP Racot i OSP Kościan. – Po dotarciu strażaków na miejsce okazało się, że cały samochód objęty jest ogniem. Pożar ugaszono i zabezpieczono butlę z gazem. Potem dokładnie sprawdzono pojazd, czy nie ma zarzewi ognia – relacjonuje Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak volkswagen passat spłonął cały. Na razie nieznane są przyczyny pożaru, trwa ich ustalanie.

Reklama

Zdjęcia: KS

[envira-gallery id=”21890″]