Włościańskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami [ZDJĘCIA]
1 maja na hipodromie w Śmiglu odbyły się XVII Włościańskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami – Memoriał Ireneusza Maślińskiego. Zawody stanowiły świetną okazję dla zawodników posiadających duże doświadczenie na sprawdzenie swojej formy, ale także szansę dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z powożeniem
Włościańskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami odbyły się po raz siedemnasty. Przed południem blisko 35 zaprzęgów zebrało się na hipodromie w Śmiglu, skąd wyruszyły na paradę ulicami miasta. Po powrocie odbyło się uroczyste otwarcie zawodów. Zawodników, gości oraz przybyłych licznie widzów przywitała burmistrz, Małgorzata Adamczak, po czym nastąpiła krótka odprawa sędziego głównego czyli Krzysztofa Rembowskiego z uczestnikami rywalizacji.
W zawodach rozegrano pięć konkursów: single i pary kuców, single i pary dużych koni oraz konkurs Memoriałowy im. Ireneusza Maślińskiego. Prawo do startu w tym ostatnim zyskały trzy najlepsze zaprzęgi z konkursu koni dużych w zaprzęgu parokonnym. Tor, który konie musiały pokonać w jak najkrótszym czasie i nie zrzucając piłeczek z kegli liczył 450 metrów. Umieszczono 17 przeszkód. Tor okazał się wymagający – tylko nieliczne zaprzęgi nie odnotowany żadnej zrzutki.
Włościańskie Zawody w Powożeniu Zaprzęgami – wyniki
– duże konie pojedyncze
1. Jakub Łysikowski , Wojciech Spychała
2. Weronika Łabińska, Dariusz Raduła
3. Daria Brambor, Przemysław Hartlieb
– duże konie, pary:
1. Radosław Nadolny, Marianna Nadolna
2. Łukasz Hałupka, Emil Frankowski
3. Bartosz Rolla, Weronika Kowalewicz
– małe konie pojedyncze:
1. Aleksander Wajs, Tomasz Wajs
2. Jarosław Bartkowiak, Kinga Kortus
3. Małgorzata Snella, Klaudia Stróżyńska
– małe konie, pary:
1. Dominika Rinke, Magda Rimke
2. Magda Rimke, Dominika Rinke
3. Zbigniew Poślednik, Ewa Poślednik
Konkurs Memoriałowy o puchar przechodni Burmistrza Śmigla zdobyli Radosław i Marianna Nadolni.
Podczas trwania zawodów dla najmłodszych przygotowano dmuchane zjeżdżalnie, a Fundacja Stworzenia Pana Smolenia umożliwiła przejażdżki kucykiem. Nie zabrakło również możliwości zjedzenia smacznego posiłku i słodkiego co nieco.
Zdjęcia: Karol Schmidt
