Włamał się, najadł i zasnął…

We wtorek kościańska policja została powiadomiona o włamaniu do altany na ogródkach działkowych w Kościanie. Zgłoszenie jak wiele innych, gdyby nie to, że włamywacz po zjedzeniu słoika ogórków uciął sobie drzemkę.

Chwilę przed północą, 4 września, do dyżurnego policji zadzwonił mieszkaniec Kościana z informacją, że w jego altanie zastał włamywacza. Pechowiec spał na kanapie w budynku na działkach. Po udaniu się patrolu na miejsce funkcjonariusze zastali ledwo obudzonego 32-letniego mieszkańca powiatu leszczyńskiego. Jak się okazało, mężczyzna włamał się do altanki jeszcze w ciągu dnia. Wieczorem ponownie odwiedził miejsce przestępstwa i wtedy zmógł go sen. – Właściciel altany sprawdzając co zginęło, ze zdziwieniem stwierdził, że włamywacz zadowolił się słoikiem ogórków kiszonych i butelką wody mineralnej. Oprócz tych rzecz, nic więcej z altany nie zginęło – informuje Radosław Nowak, rzecznik kościańskiej policji.

Reklama

Policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca powiatu leszczyńskiego, który ostatnio przebywa na terenie Kościana. Badanie trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie zatrzymanego. Mężczyzna następnego dnia po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut włamania. Przyznał się do popełnienia przestępstwa. Niestety słoik ogórków to nie jedyna strata, bo sposób w jaki mężczyzna wszedł do wnętrza spowodował poważne szkody. Włamywacz uszkodził ogrodzenie, drzwi wejściowe oraz telewizor LCD, który był wewnątrz. Łączna wartość strat powstała w wyniku działania 32-latka wyniosła ponad 1500zł.

Go to TOP