Weekend cudów. Finał “Szlachetnej Paczki”!

W weekend odbywał się finał kolejnej edycji “Szlachetnej Paczki”. W tym roku w powiecie kościańskim udało się mądrze pomóc 24 rodzinom.

Obawy były niemałe, bo jeszcze na kilka dni przed finałem dwie rodziny z naszego powiatu nie miały swoich darczyńców, ale dzięki wolontariuszom i koordynatorce, a także hojności kościaniaków, udało się przygotować paczki dla wszystkich potrzebujących, zakwalifikowanych do tegorocznej edycji. Po raz drugi koordynatorem akcji w powiecie kościańskim była Anna Bacian, która rewelacyjnie przeprowadziła “Szlachetną Paczkę” w ubiegłym roku i nie inaczej było tym razem. Jak podkreśla, tegoroczne edycja była nieco spokojniejsza, bo na przygotowania miała cały rok, a nie, jak to było podczas poprzedniej edycji, zaledwie 3 tygodnie.

Reklama

W tym roku w powiecie kościańskim działało 10 wolontariuszy, w tym czworo wspomagających. Pracy było więc sporo, ale “na magazynie” pomagało jeszcze kilka osób. Do “Szlachetnej Paczki” zakwalifikowano 24 rodziny. W weekend darczyńcy i wolontariusze odwiedzili 23 rodziny, do jednej dotrą w ciągu najbliższych dni. Do akcji włączyły się 1382 osoby, które przygotowały paczki o łącznej wartości blisko 50 tysięcy złotych. A potrzeby były najróżniejsze, od środków czystości i ubrań, poprzez opał na zimę, aż po niezbędny na co dzień sprzęt. 

Jednym z darczyńców była pani Aneta, która wraz z mężem i synem przywiozła do sztabu paczkę przygotowaną przez nią i osoby z jej pracy. – Podoba mi się inicjatywa, bo jest celowa. Jest konkretny cel, konkretna rodzina i konkretne potrzeby – wyjaśnia. Według niej dobre w paczce jest to, że można zebrać się w kilka, czy kilkanaście osób i komuś pomóc, a pojedynczej osobie byłoby trudno. – Trzeba się tylko zebrać i zorganizować. W moim miejscu pracy wszyscy zareagowali bardzo pozytywnie na ten pomysł. Potrzebna jest tylko osoba, która to pociągnie, bo ludzie chcą, ale chyba boją się organizacji – podkreśla. Jak również dodaje, ani wybór, ani organizacja nie była aż tak trudna, jak to się może wydać. Od razu podjęła decyzję, żeby wspomóc osobę samotną, bo według niej są to osoby najbardziej zapomniane.

Reklama

Podczas akcji można poznać ciekawe osoby, ale też spotkać się ze wzruszającymi historiami. W naszym powiecie jednym z wolontariuszy jest Justyna, której rodzina również została zakwalifikowana do tegorocznej edycji “Paczki”. Jak tłumaczy, taka pomoc naprawdę daje ogromny impuls do działania. – Jest wielu potrzebujących, też chcę więc dać coś od siebie, tyle ile mogę, tym bardziej, że mnie i moją rodzinę spotkało tak wiele dobra – mówi wzruszona. 

Jak więc widać, mając tak wspaniałych koordynatorów, wolontariuszy, darczyńców i osoby wspomagające, nie mogło się nie udać. Warto więc może już pomyśleć o pomocy w przyszłorocznej edycji “Szlachetnej Paczki”, bo jak podkreśla pani Aneta, działając w grupie i odpowiednio wcześnie, niewielkim wysiłkiem można zrobić coś naprawdę dużego dla innych.

Go to TOP