Szlachetna Paczka. Trwa weekend cudów [ZDJĘCIA]

W ten weekend odbywa się finał kolejnej edycji “Szlachetnej Paczki”. W tym roku mądra pomoc z powiatu kościańskiego trafia do aż 39 rodzin.

Tegoroczna “Szlachetna Paczka” ma swój finał 11 i 12 grudnia. Tym razem do sztabu “Paczki” rejonu kościańskiego zgłoszono aż 59 historii rodzin. Po weryfikacji finalnie zakwalifikowano 39 rodzin. To rekordowa liczba, liderka i wolontariusze mieli więc ogrom pracy.

Reklama

Jestem już siódmy rok w “Paczce” i tyle rodzin jeszcze w naszym rejonie nie włączyliśmy. Duży wpływ na to miała pandemia, ale wspomagamy również w tym roku rejon Leszno, gdzie w tym roku sztabu nie utworzono. Wspomogliśmy też rejon Wolsztyn, bo do gminy Przemęt jest stąd po prostu bliżej, niż z Wolsztyna – wyjaśnia Anna Bocian, liderka rejonu kościańskiego. Wszystkie rodziny znalazły swoich darczyńców. – Na początku bardzo szybko rodziny “schodziły”. Później był moment, ostatnie półtora tygodnia, że zostało kilka rodzin i bałam się, że się nie uda. Ostatnia rodzina została wybrana jednak w środę, więc wszystkie rodziny otrzymają pomoc – dodaje liderka.

W większości przypadków potrzeby były najbardziej podstawowe jak żywność, chemia, opał, sprzęt AGD, elektronika między innymi do nauki zdalnej i inne rzeczy codziennego użytku. Pojawił się też jednak w tym roku rower stacjonarny niezbędny do rehabilitacji, wanna z hydromasażem, także niezbędna do rehabilitacji, a także rzeczy dla niemowląt. W paczkach darczyńcy dokładali też nieco od siebie, na przykład abonament na audiobooki, a nawet perfumy.

Reklama

Mądra pomoc

Darczyńcy stanęli na wysokości zadania, zwłaszcza pod względem liczby osób, które chcą pomagać. – Generalnie paczkę robię z żoną, aczkolwiek wspierało nas 29 osób. To już nasza czwarta paczka. Pierwsza była trochę testowa i okazała się pełnym sukcesem. Jak się dowiedzieliśmy, z jakimi ludzie borykają się problemami, to wtedy uświadomiliśmy sobie, że my problemów nie mamy. Widzieliśmy reakcję rodziny, jak bardzo im to pomogło, dlatego postanowiliśmy pomagać w kolejnych edycjach. Bardzo szanujemy “Paczkę” za to, że to mądra, bezpośrednia pomoc. Taką pomoc najbardziej lubimy, więc to pewnie nie ostatnia paczka – opowiada Krzysztof Czub z gminy Granowo. Wraz z żoną przyjmują ciekawą strategię. Wybierają rodzinę, której chcą i mogą pomóc. Następnie piszą własny list z opisem tej rodziny i wysyłają go do znajomych. Ci chętnie odpowiadają i wspierają ich w przygotowaniu paczek.

Akcja nie mogłaby też odbyć się bez wolontariuszy. Nad wszystkim czuwała niezawodna Anna Bocian. Było wraz z nią 13 wolontariuszy, a dodatkowo wolontariusze w pomoc podczas finału zaangażowali swoje rodziny. Magazyn zlokalizowano w Śmiglu.

Go to TOP