Strajk kobiet przyciągnął setki uczestników [ZDJĘCIA]

Spod kościańskiego ratusza wyruszył dziś przemarsz osób sprzeciwiających się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Strajk kobiet w Kościanie przyciągnął setki osób, także z okolicznych miast i miejscowości.

Strajk kobiet zorganizowała Aleksandra Pawlak, dość spontanicznie. – Zaprosiłam parę koleżanek. Te koleżanki zaprosiły swoje koleżanki i tak to się rozrosło – wyjaśnia. Zbiórkę zorganizowano na kościańskim Rynku. Zjawiło się tam kilkaset osób. – Chcemy po prostu pokazać oburzenie na działanie rządu, że się nie zgadzamy na to, co się dzieje w kraju. Nie chodzi tylko o aborcję. Pod przykrywką pandemii klepią różne ustawy, po prostu nas zniewalają. Są gorsi od Hitlera – twierdzi pani Ola.

Reklama

Większość osób coś ze sobą przyniosła. Transparenty z rożnego rodzaju, nie zawsze cenzuralnymi, hasłami. Były też parasolki, wieszaki na ubrania, banery, plakaty. – Żaden facet nie będzie o nas decydował. Wydaje mi się, że żaden z rządzących nie chciałby być chociaż pięciu minut być z niepełnosprawnym dzieckiem. Tym bardziej, że rząd w ogóle tym rodzinom nie pomaga. Mam nadzieję, że córka będzie żyła w lepszym kraju – mówi jedna z protestujących, pani Paula.

Z Rynku manifestacja przeniosła się pod Farę, gdzie zapalono znicze. – Pogrzebali naszą kobiecość – mówili uczestnicy. Stamtąd ul. Wrocławską, Nadobrzańską, wokół Placu Wolności przeszli na Plac Niezłomnych. Tam czekała grupa osób, która ustawiła się wokół pomnika Jana Pawła II, by nikt z protestujących go nie uszkodził, co zdarzało się niestety w innych miastach. Następnie strajkujący wrócili na Rynek. Przez całą drogę skandowali hasła “Wy*****lać”, “Rząd nie ciąża, da się usunąć”, “Trzeba było nas nie wk*****ć”, “Rewolucja jest kobietą” i inne. Na koniec, już na Rynku, odśpiewano hymn.

Reklama
Go to TOP