Stanie przed sądem za wyznanie uczuć!

30-letni kościaniak stanie przed sądem za wyznanie swoich uczuć. Grozi mu kara pozbawienia, lub ograniczenia wolności, albo grzywna.

Napisy z wyznaniem miłosnym na ścianach obiektów w okolicy ul. Berwińskiego i Al. Lipowej pojawiły się w lipcu. Autor napisów szpecąc ściany przekazał do publicznej wiadomości stan swoich uczuć wobec “Moniki”. Na obu obiektach pojawiło się ogłoszenie o identycznej treści i wykonane w taki sam sposób. Początkowo policjanci realizujący czynności w sprawie, borykali się z pewnymi trudnościami w ustaleniu autora nielegalnego ogłoszenia. W końcu funkcjonariusze dotarli do autora, a ten stanie przed sądem.

Reklama

Momentem przełomowym okazała się być interwencja policyjna, na terenie jednej z kościańskich posesji, której mieszkańcy zgłosili zakłócanie spoczynku nocnego. Sprawcą tego wykroczenia okazał się być 30-letni mieszkaniec Kościana. W miejscu zgłoszenia interwencji, mężczyzna ten poszukiwał swojej sympatii. Usiłował tam odpytać krewnych swojej sympatii, gdzie obecnie ona zamieszkuje, ponieważ zerwała z nim kontakt. Podczas tej interwencji dopuścił się także innych czynów zabronionych. Mężczyznę tego zatrzymano.

Usłyszał on zarzuty policyjne i tłumacząc się z ich treści, opowiedział także, jak to chcąc zapewnić sympatię o stanie swoich uczuciu, na ścianach obu tuneli, za pomocą farby w aerozolu, zamieścił bez wcześniejszej konsultacji z administratorem budowli, swoje nielegalne ogłoszenie.

Reklama

20 października policjanci z kościańskiej jednostki przekazali wniosek o ukaranie sprawcy do Sądu Rejonowego w Kościanie. Do wniosku dołączono także wniosek administratora obiektów, dotyczący żądania ścigania sprawcy  uszkodzenia ścian obu obiektów i wydania nakazu naprawienia wyrządzonych szkód. 30-latek swoim czynem popełnił dwa wykroczenia, za które grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny.

Go to TOP