Wiosną mieliśmy podziwiać finalny efekt nasadzeń na kościańskim bulwarze. Niestety niektóre rośliny nie przeżyły suszy, co wygląda niezbyt estetycznie.

Nowych nasadzeń dokonano w ramach “Budowy kościańskiego traktu rekreacyjnego”. To kilkadziesiąt tysięcy sztuk roślin z rodzimych gatunków, które miału utworzyć łąkę, przyjemną dla oka i przyjazną do ptaków i owadów. Nasadzenia rozpoczęto jesienią ubiegłego roku. Już wtedy niektórym mieszkańcom miasta nowe rośliny nie przypadły do gustu. Władze miasta tłumaczyły, że finalny efekt zobaczymy jesienią, gdy wszystko zacznie kwitnąć. Niestety przyszła wiosna i jak się okazało, niektóre rośliny nie przeżyły.

Reklama

Chodzi głównie o te zasadzone w miejscach nasłonecznionych. Kościaniacy zwracają uwagę, że skoro przeznaczono tyle pieniędzy na ten cel, to do takich sytuacji nie powinno dochodzić. W końcu na nowe nasadzenia przeznaczono niemal 450 tysięcy złotych, choć 85% tej kwoty pokryło dofinansowanie. Wygląda to bowiem po prostu źle. – Rozumiem mieszkańców, bo sama się przeraziłam, gdy zobaczyłam uschnięte cisy. Niestety mimo zwiększonej intensywności podlewania roślin, z powodu suszy, część z nich uschła. Na razie daliśmy im jeszcze trochę czasu na “odbicie”, ale jeśli tak się nie stanie to wkrótce zostaną posadzone nowe – wyjaśnia Kinga Czarnecka, zastępca burmistrza Kościana.

Pielęgnacją roślin zajmuje się firma, która dokonywała nasadzeń. Wymiana odbywać się będzie w ramach dwuletniej gwarancji.