Puchar Polski Pit-Bike w Kiełczewie [ZDJĘCIA]

W niedzielę, 17 września, w Kiełczewie rozegrano Puchar Polski Pit-Bike Off-Road. Startowały zarówno dzieci, jak i starsi zawodnicy. Zjawiło się też wielu miłośników sportów motorowych.

Puchar Polski w Kiełczewie był piątym etapem Pucharu Polski w rywalizacji Pit-Bike. Impreza taka odbyła się w okolicy Kościana po raz pierwszy, nic więc dziwnego, że przyciągnęła sporą liczbę kibiców. Wysoka frekwencja była też zasługą dobrej organizacji imprezy i pięknej pogody. Przygotowane też bowiem kilka innych atrakcji dla kibiców. Inicjatorem zorganizowania zawodów Pit-Bike w Kiełczewie był kościaniak, Leszek Zemler, który sam od kilku lat ściga się na motocyklach.

Reklama

Za zawodnikami bardzo intensywny sezon, bo przemierzyli cały kraj zbierając punktu. Za dwa tygodnie wielki finał w Dąbrowie Górniczej i tam poznamy najlepszych. Kiełczewo to nowy tor, debiutujący w stawce Pucharu Polski. Od siebie mogę powiedzieć, że jest tu fenomenalna publiczność. Myślę, że nigdzie w całej Polsce nie było tak licznej i zaangażowanej publiczności. Świetnie nas Kościan i Kiełczewo przyjęły. Podziękowania się należą Leszkowi Zemlerowi, który bardzo się postarał, żeby nagłośnić imprezę, zaprosić mieszkańców, by zobaczyli na czym to polega i jak wygląda. Do tego mamy fantastyczną pogodę, więc się wszystko udało – mówi Żaneta Lipińska z OtoPit Toruń, organizator zawodów.

Setka zawodników na starcie

Łącznie na torze pojawiło się około 100 zawodników. 87 startowało w różnych klasach z licencją Polskiego Związku Motorowego i kilkunastu, którzy o licencję będą się starać. Rywalizacja odbywała się w podziale na wiek i pojemność motocykli. Od dzieci, przez młodzież do seniorów. Tor, jak mówili sami zawodnicy, jest bardzo wymagający, a do tego ściganie odbywało się przy prażącym słońcu, co jeszcze “podkręcało” rywalizację i satysfakcję z osiągniętych wyników. Organizatorzy z kolei są również zadowoleni z tego toru, więc najprawdopodobniej zawody Pit-Bike’owe zapewne będą tu jeszcze gościć.

Reklama

Na torze nie mogło zabraknąć oczywiście zawodników z powiatu kościańskiego. Kibice bardzo żywiołowo reagowali na ich starty. – Jeżdżę na PitBike’u już od ponad półtora roku. Czuję się w tym sporcie świetnie i to moje życie. Dzisiaj jest trochę gorąco, co oczywiście ma związek z rywalizacją, ale skupiamy się na jeździe, bo najważniejsze jest to, co się dzieje na torze. Startowałem dziś w kwalifikacjach i dwóch wyścigach i poszło dobrze, jestem zadowolony ze swojego występu – opowiada Ziemowit Rodzic z Kościana z klubu PitBike 51. Swoją przyszłość wiąże z wyścigami motorowymi, ale być może będzie to rywalizacja na większych maszynach crossowych. – W tym sporcie znalazłem wielu przyjaciół. To sport, który nas łączy, dlatego polecam wszystkim – dodaje.

Wyniki można sprawdzić TUTAJ.

Go to TOP