Protest rolników w powiecie kościańskim [ZDJĘCIA, FILM]

W środę odbywa się ogólnopolski protest rolników. W naszym powiecie kilkudziesięciu rolników w ciągnikach spowalniało ruch na drogach.

Protest rolników w naszym powiecie wyruszył w Czacza i Nowego Dworu. – Zebraliśmy się po to, żeby zaprotestować przeciwko naszej władzy, która codziennie nam podcina jakąś gałąź w produkcji rolnej. Zgromadzili się tu nie tylko rolnicy, ale także producenci przetwórstwa mięsnego, pasz i innych. Każda z tych gałęzi jest w tym momencie nieopłacalna. Dlatego się tu spotkaliśmy – wyjaśnia przyczyny strajku Daniel Pluskota, organizator strajku w Czaczu.

Reklama

Postulaty strajkujących przedstawił Patryk Franek. – Najważniejszy postulat to stop drożyźnie. Chodzi nie tylko tu o producentów, ale też konsumentów. W przyszłym roku wchodzi Europejski Zielony Ład, który jest solą w oku wszystkich rolników. Są też postulaty powtarzane przez AgroUnię od kilku lat, jak na przykład system ubezpieczeń dla rolnictwa, tematy związane z oddłużaniem polskiej wsi, zaprzestanie inwigilacji i stabilizacja oraz rozwój dla producentów żywności – wymienia.

Obecny był też Jan Pietrzak, przedstawiciel grupy producentów wołowiny i były radny powiatu kościańskiego. Na protest przybył by wesprzeć rolników. Zaznaczył, że protest potrzebny jest, by zasygnalizować społeczeństwu problemy, z którymi zmaga się rolnictwo. By jednak odniósł pozytywny skutek, według niego, potrzebne są drastyczne środki i zmiany. – Dlaczego jest w rolnictwie tak źle? Bo Polska nie ma polityki rolnej. Mamy już czwartego ministra rolnictwa w ostatniej kadencji. Nie traktuje się poważnie polskiego rolnictwa. Jeżeli te działania, tego dzisiejszego strajku mają być skuteczne, to musi dojść do restrykcyjnych działań. Jeżeli producenci trzody chlewnej nie zablokują tych dużych zakładów, te świnie na drodze muszą zdechnąć, te Hiszpanii, Danii, Holandii, one nie mogą dojechać do zakładów, wtedy będzie rezultat – twierdzi Pietrzak.

Reklama

Z frekwencji organizatorzy są zadowoleni. Z Czacza wyruszyło ponad 30 ciągników. Byłą drogą krajową nr 5 w powolnym tempie skierowali się w stronę Kościana. Z kolei z Nowego Dworu w stronę Kościana wyruszyło około 40 ciągników. Rolnicy zaznaczają, że jest to protest ostrzegawczy, jeżeli nic się nie zmieni, to najprawdopodobniej za dwa tygodnie odbędzie się kolejny.

Go to TOP