Pożar w Przysiece Polskiej – relacja strażaków

W niedzielę po północy wybuchł pożar na złomowisku w Przysiece Polskiej. Sama akcja gaszenia ognia trwała niemal dobę, a działania służb aż 33 godziny.

W niedzielę 16 sierpnia Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie o godz. 0.24 poprzez CPR Poznań otrzymał informację o pożarze w Przysiece Polskiej gm. Śmigiel w zakładzie zajmującym się recyklingiem odpadów. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z KP PSP w Kościanie a także jednostki OSP. Łuna ognia widoczna była z kilku kilometrów. Pożar w Przysiece Polskiej gasiło ponad 100 strażaków.

Reklama
Płonęły m.in. odpady gumowe i tworzywa sztuczne

W czasie rozpoznania ustalono, że na wschodnim skraju placu składowego, w pobliżu torów kolejowych płonie sterta składowanych odpadów. Pożar rozprzestrzeniał się po powierzchni sterty, w której znajdowały się odpady szarpane, materiały gumowe po segregacji oraz tworzywa sztuczne. Kierujący Działaniem Ratowniczym prosił o wsparcie kolejnymi zastępami. Ustalono, że na terenie zakładu nikt nie pracował i nie ma osób poszkodowanych. Pożar kierował się w stronę trakcji kolejowej. Nie było zagrożenia dla zabudowań.

W pierwszej fazie działań ze względu na początkowy deficyt sił i środków KDR podjął działania mające ograniczyć rozprzestrzenianie się ognia na część sterty nieobjętej pożarem przez podanie prądów wody. Wprowadzono prąd piany od strony torów kolejowych oraz z podnośnika. W związku z możliwym zagrożeniem ze strony trakcji elektrycznej linii kolejowej Dyżurny SKKP zażądał od PKP wyłączenie prądu (zasilanie trakcji przywrócono ok. godz. 4 nad ranem). Równocześnie przeprowadzono rozpoznanie warunków zaopatrzenia wodnego i ustalono możliwości budowy zasilania w wodę ze zbiornika sztucznego (staw) oraz sieci hydrantowej.

Reklama
Akcja gaśnicza

Wraz z przybywaniem na miejsce zdarzenia kolejnych sił i środków podjęto decyzję o rozszerzeniu działań. Teren akcji podzielono na 4 odcinki bojowe i utworzono punkt przyjęcia sił i środków. Rozpoczęto natarcie bezpośrednie na źródła pożaru. Przyjęto koncepcję działań, polegającą na sukcesywnym wprowadzaniu prądów piany ciężkiej w natarciu, a w obronie prądów wody. W związku z dynamiką pożaru i potencjalnym zagrożeniem na miejsce zadysponowano między innymi dwie cysterny z wodą (OSP Stryków, SA PSP Poznań), cysternę ze środkiem pianotwórczym (JRG Leszno), nośnik z kontenerem Ochrony Dróg Oddechowych oraz ze zbiornikiem środka pianotwórczego( JRG 4 Poznań), SD 32 (JRG Grodzisk Wlkp.).

Efekt gaśniczy piany, przerzucanie materiałów, dotarcie do zarzewi ognia w głębi składowiska i ich stłumienie pozwoliło na lokalizację pożaru o godz. 3.16. Następnie rozpoczęto  przewożenie części nadpalonych odpadów na sąsiedni plac, gdzie powtórnie przelewano je wodą. Podczas działań wykorzystano trzy ładowarki właściciela zakładu do przerzucania składowanych materiałów, co umożliwiło strażakom dotarcie od zarzewi ognia wewnątrz sterty. Kolejno sprawdzono pożarzysko i podjęto decyzję o zakończeniu działań gaśniczych i rozpoczęciu dozorowania pogorzeliska.

Podsumowanie

Działania trwały ponad 33 godziny i ostatecznie zakończyły się 17 sierpnia o godz. 10.00. Łącznie w akcji brały udział 34 zastępy i 112 strażaków z powiatów kościańskiego, poznańskiego, grodziskiego i leszczyńskiego. Przyczyna pożaru nie jest znana. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kościanie.

To nie pierwszy pożar na terenie tej firmy. Zagrożeń w tego typu obiektach nie da się zniwelować całkowicie. Jednak sukcesywnie prowadzona analiza ryzyka powinna zmniejszać prawdopodobieństwo ich powstawania.

Opracowanie: st. kpt. Violetta Rybczyńska – KP PSP w Kościanie

Zdjęcia: archiwum KP PSP w Kościanie

Zobacz też:

Go to TOP