Podwyżka czynszów o 50% w Śmiglu?

Pod koniec grudnia najemcy lokali będący własnością gminy Śmigiel otrzymali informację o planowanej podwyżce czynszów. Znacznej, bo podwyżka czynszów miała wynieść 50% dotychczasowej stawki.

Tak spora podwyżka czynszów wywołała u niektórych mieszkańców oburzenie, tym bardziej, że mało mieli czasu, by się na nie przygotować. – O takich rzeczach powinno się informować kilka miesięcy wcześniej, a nie praktycznie z dnia na dzień. Przecież dla niektórych to wzrost o kilkaset złotych – pisze do nas mieszkaniec gminy Śmigiel. Przyznać trzeba, że tak znaczna podwyżka powinna być jakoś uzasadniona, jednak w piśmie do najemców takie informacje się nie znalazły.

Reklama
Pismo o takiej treści otrzymali najemcy

Podwyżka spowodowana remontami

Postanowiliśmy więc, (3 stycznia) zwrócić się z pytaniem do burmistrz Małgorzaty Adamczak, skąd taka decyzja i czym była podyktowana. Odpowiedź nadeszła w poniedziałek (7 stycznia). Czytamy w niej, że wzrost czynszu jest podyktowane przede wszystkim stanem technicznym budynków. Wiele lat zaniedbań doprowadziło m.in. do fatalnego stanu dachów. Wykonywane remonty są związane przede wszystkim z bieżącą eksploatacją, a także z usterkami. Ponadto wynikają z czynności pokontrolnych, np. kominiarskich, elektrycznych, ppoż, czy kontroli PINB. Konieczność podwyższenia stawki czynszu podyktowana jest więc przede wszystkim zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańców, a także wzrostem cen robót i materiałów budowlanych o ponad 100%. – Od 4 lat staramy się zniwelować wszelkie zaniedbania. Największą bolączką są dachy, jest ich 30 do wyremontowania, najpilniejszych 10, a koszt jednego to ok 250 tys. zł. Bez podjęcia prac remontowych, niestety budynki nie będą mogły być użytkowane ­– twierdzi burmistrz Małgorzata Adamczak.

Środki wpływające z czynszów nie pokrywały dotąd kosztów remontów lokali komunalnych. Przykładowo w 2017 roku na remonty i wykonane usługi gmina przeznaczyła około 1,5 mln. zł, a z czynszów wpłynęło około 880 tys. zł. Podobnie było w 2018 roku. Z kolei w 2019 roku planowane na remonty i usługi wykonywane w mieszkaniach komunalnych jest ok 1,22 mln. zł. Jeśli podwyżka wzrosłaby o 50% to do budżetu wpłynęłoby 1,32 mln., co realnie pokryłoby wykonane prace. Tak się jednak nie stanie.

Reklama

Podwyżka będzie, ale mniejsza

Podwyżka czynszów jest więc nieunikniona. Po naszej interwencji, a także pytaniach o nią podczas ostatniej sesji rady, burmistrz podjęła decyzję, że będzie ona znacznie mniejsza. – Po rozmowach z wieloma mieszkańcami i wysłuchaniu ich opinii postanowiłam podwyżkę obniżyć. Wprowadzone zostanie nowe zarządzenie, w którym wzrost stawki za czynsz obejmie nie 50, a 20%. Ponadto 21.04.2019 roku wejdzie w życie nowa ustawa regulująca najem lokali komunalnych i ustaleń czynszu. Uważam, że ona unormuje wszelkie nieścisłości związane z opłatami za czynsze. Rozumiem potrzeby mieszkańców i ich głos zawsze był dla mnie najważniejszy. Nigdy nie zamykam się w biurze, jestem otwarta na dialog, zatem postanowiłam obniżyć stawkę za czynsz. Od początku pełnienia funkcji burmistrza stawiam na bycie blisko problemów, z jakimi zmagają się mieszkańcy naszej gminy – komentuje burmistrz Śmigla.

Dodatkowo, jak zapewnia burmistrz, osoby w trudnej sytuacji finansowej nadal będą mogły korzystać z dodatku mieszkaniowego. Po podwyżce on również wzrośnie. Przypomina też, że wnioskodawcy przysługuje pierwszeństwo w nabyciu lokalu mieszkalnego przy spełnieniu określonych warunków. – Planujemy, aby stworzyć w przyszłości możliwość sprzedaży tych mieszkań za „przysłowiową złotówkę” – dodaje.

Go to TOP