Otwórzmy Serca dla Basi i Marka!

W Kościanie szykuje się kolejny “weekend cudów”. W tegorocznej edycji akcji “Otwórzmy Serca” będziemy mogli pomóc Basi i Markowi!

Akcja “Otwórzmy Serca” zorganizowana będzie po raz drugi. Po ogromnym sukcesie pierwszej edycji, okrzykniętej później “weekendem cudów”, nie mogło być inaczej. Dla Macieja Zielonki i Michasi Zarzyckiej zebrano wtedy niemal 98 tys. złotych. To nie był jednak koniec i finalna suma zbiórki wyniosła ponad 122 tysiące złotych! – Kwota zaskoczyła wszystkich i pokazała moc oddolnie organizowanych akcji – mówi Adam Piątek, prezes Stowarzyszenia Dać Pomoc. – Mam nadzieję, że i w tym roku zjednoczymy się wokół potrzebujących. Nie celujemy w żaden wynik i nie zamierzamy bić rekordów. Będziemy zadowoleni z każdej pozyskanej złotówki – podkreśla.

Reklama

Dla Basi i Marka!

Tegoroczna edycji odbędzie się w dniach 22, 23 i 24 marca. Zbierane będą pieniądze na leczenie i rehabilitację: Basi Górskiej, zmagającej się od siedmiu lat z nowotworem, i Marka Waltera, którego zespół móżdżkowy uczynił niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Będzie też trzeci, zbiorowy, beneficjent: podopieczni Stowarzyszenia Dać Pomoc. To właśnie stowarzyszenie jest organizatorem akcji, przy wsparciu wielu osób i instytucji.

Podczas planowanego “weekendu cudów” będzie działo się nie mniej, niż rok temu, a jak twierdzi Paweł Sałacki, członek sztabu organizacyjnego odpowiedzialny za promocję przedsięwzięcia, stanowczo więcej. – Ramy akcji są takie same, ale pojawią się nowości. Największą z nich będzie rodzinny rajd samochodowy. W kolejnych dniach będziemy publikować szczegółowe informacje o planowanych atrakcjach – zdradza.

Reklama

Program akcji “Otwórzmy Serca dla Basi i Marka”

Akcja, tak jak w ubiegłym roku, rozpocznie się w piątek na miejskim stadionie od startu niezwykłej, 24-godzinnej sztafety. Dziesięć pań z Kościan Team zamierza przebiec przez dobę 250 kilometrów. Dziewczyny będzie można wesprzeć i wraz z nimi chwilę pobiec lub pomaszerować. Będzie można wrzucić pieniądze do puszki, odwiedzić  kawiarenkę na stadionie, posiedzieć przy ognisku. Wielki finał sztafety zaplanowano na godzinę 10.30 w sobotę.

Tego samego dnia, po południu, w Kościańskim Ośrodku Kultury odbędzie się pierwszy koncert, podczas którego prezentować się będą młodzi artyści, a ich występy przeplatane będą z licytacjami fantów. Impreza rozpocznie się o 15.00 i potrwa do 19.00.

Na scenie KOK zaprezentują się: zespół TWOJA BYŁA z „Kolberga”, zespoły  BOYS i TREL  z „trójki”, dzieci z przedszkola nr 2, uczniowie z „jedynki”, „dwójki” i „czwórki”, grupa MODERN OBRZANIE, nauczycielki z „Konopnickiej”, Zespoły Taneczne PRYZMAT,  VOICE STUDIO KOK i Szkoła Tańca POEZJA. 

W niedzielę Kościański Ośrodek Kultury opanują zespoły muzyczne. Wystąpią: Tam jest wyjście, Yellow Snow, Michał Dolata & Marcin Ruszkiewicz Flamenco, Grandpas, Long Street, Jaromi zez Ekom, Sunday Morning, I-Rey, Maciej Zielonka i Przyjaciele. Wydarzeniom w KOK towarzyszyć będą warsztaty plastyczne dla dzieci i kiermasz świąteczny. Działać będzie kawiarenka z domowymi wypiekami.

Na niedzielę zaplanowano pierwszy Rodzinny Rajd Samochodowy „Otwórzmy Serca”. – To miejski rajd dla wszystkich. Zapraszamy całe rodziny. Gwarantujemy dobrą zabawę – mówi organizator rajdu Tomasz Wojciechowski. Miłośnicy motoryzacji będą mieli także okazję posłuchać pracy silnika i wsiąść do rajdowego subaru Andrzeja Nowackiego.

Informacje o beneficjentach

Basia Górska – z niebywałą siłą od siedmiu lat toczy zacięty bój z rakiem jajnika. Mimo że jest ciężko i brakuje sił, nie może się poddać! Ma dla kogo żyć…

Gdy zachorowałam, moja córeczka miała dwa latka. Już prawie nie pamięta jak to jest mieć zdrową mamę… Diagnoza spadła na mnie jak grom z jasnego nieba w 2012 roku, w najmniej oczekiwanym momencie. Dopiero założyłam rodzinę, urodziłam upragnione dziecko… W ciągu ostatnich sześciu lat przeszłam cztery bardzo ciężkie operacje i kilka cykli chemioterapii. Byłam na skraju, już czułam oddech śmierci, by wymknąć się jej w ostatniej chwili! Jestem wdzięczna, że zdążyłam urodzić Jagódkę – to właśnie ona daje mi największą siłę. Chcę być przy niej, gdy będzie dorastać, być dla niej wsparciem, po prostu mamą…

Niestety miesięczna terapia to koszt ponad 4 tysięcy złotych. Ogromny, przekraczający możliwości finansowe naszej rodziny… Tylko dzięki pomocy innych udało mi się rozpocząć terapię, teraz jednak brakuje już środków. Bardzo proszę o pomoc, bo to moja jedyna nadzieja…

Mam mnóstwo planów na życie, ale przede wszystkim chciałabym mieć możliwość wychowania ukochanej córki. Ona bardzo mnie potrzebuje… Niedawno Jagódka zapytała: “Mamusiu, czy ty umrzesz? Przecież mamy nie zostawiają swoich dzieci…”. Proszę, pomóżcie mi żyć i nadal być mamą…

Basia

Marek Walter – z powodu zbyt późnego rozpoznania choroby (zespół móżdżkowy), z osoby aktywnej fizycznie i zawodowo stał się człowiekiem niepełnosprawnym, niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Walka o jego zdrowie trwa już ponad cztery lata. Konieczna jest regularna rehabilitacja, której nie zapewnia publiczny system opieki zdrowotnej. Bez niej osiągnięty stan sprawności szybko zacznie się cofać. Niestety, rodzinie brakuje pieniędzy na leczenie. Polski system emerytalno-rentowy, pomimo opłacania przez 25 lat składek ZUS, pozbawił Marka renty dając mu jedynie 184 zł zasiłku pielęgnacyjnego…

Marek

Tekst opracowany na podstawie materiałów przygotowanych przez wydawcę koscian.net, redaktora Pawła Sałackiego.


Go to TOP