Bartek Sikora ze Śmigla nagrał hip-hopowy utwór pod tytułem “Ostatni skok” wraz z teledyskiem z mocnym przesłaniem. Przyznać trzeba, że robi wrażenie.

O planach nakręcenia teledysku pisaliśmy w kwietniu, kiedy to Bartek Sikora ze Śmigla założył zbiórkę na nagranie piosenki i teledysku. Chciał tym sposobom przestrzec innych przed własnym losem. Kilka lat temu skoczył bowiem do płytkiej wody w Boszkowie i uszkodził kręgosłup. Muzyka zawsze była jego pasją, dlatego też w tej formie postanowił dotrzeć do osób, zwłaszcza młodych, by nie powtórzyli jego błędu. Więcej pisaliśmy o tym w artykule: “Zbiórka na teledysk z mocnym przesłaniem“. Utwór zatytułowano “Ostatni skok”.

Reklama

Udało się zebrać 4 tysiące złotych, co pozwoliło na rozpoczęcie prac nad produkcją. Tekst i muzykę pan Bartosz napisał wspólnie z kolegą, Mariuszem “RKK” Kurowiakiem, a w nagraniu i montażu pomógł mu Łukasz z 83studio. Premiera teledysku miała miejsce w poniedziałek, 5 lipca. Już przez pierwsze kilka godzin po opublikowaniu dzieła obejrzało je sporo osób. Odbiór też był bardzo pozytywny.

– Od ludzi otrzymałem wiele ciepłych słów. Nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru. Jednak jak dajesz ludziom jakąś wartość i coś od siebie, to “kupią”. Dzwonili nawet koledzy z pracy, którzy są w Niemczech. Płakali mi do słuchawki. Mówili: “Bart kurde, ale żeś dał nam na głowę, przesadziłeś z tym przekazem”. Dużo ludzi pisało, że po obejrzeniu ma ciarki. Miło tak, bo chodziło o emocje, tak miało być. Myślę, że może musiałem skoczyć do wody, że ocalić kilka istnień. Może musiałem tak zrobić, może taka moja misja. Ktoś to wie może na górze – opowiada pan Bartosz. Dodaje też, że jeśli się uda przestrzec choć jedną osobę, to naprawdę było warto.

Zebrane pieniądze pozwoliły na nagranie i montaż, a zostało też coś na promocję. Na jednym teledysku poprzestać nie zamierza. Wraz z Mariuszem ma pomysł na kolejny utwór, tym razem opowiadający o problemach mieszkańców Śmigla. W tekstach chce właśnie poruszać trudne tematy, by pomóc innym poradzić sobie z nimi.