Obra Kościan przegrywa z Polonią Leszno [ZDJĘCIA]

Sytuacja jest zła – mówił po meczu trener Krzysztof Knychała. Obra Kościan przegrywa z Polonią Leszno na własnym boisku 0:1.

Obra Kościan w środę podejmowała u siebie Polonię Leszno. Od pierwszych minut spotkania widać było, że to kościaniacy próbowali przejąć inicjatywę na boisku. Niestety to się nie udało. Już w 4 minucie goście mieli pierwszą okazję doi strzelenia gola, ale dobrą interwencją popisał się Jędrzej Dorynek. Zawodnicy Obry nie pozostali dłużni i chwilę później to Tomasz Marcinkowski skierował piłkę do bramki przeciwnika, niestety złapał ją bramkarz. Kościaniacy niezłą okazję mieli też w 19 minucie. Znów jednak przeszkodził bramkarz, który obronił zarówno strzał, jak i dobitkę. Najlepsza okazja zdarzyła się jednak kilka sekund przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę. Szymon Słoma minął obrońców Polonii i oddał strzał, niestety prosto w bramkarza.

Reklama

Gra w pierwszej połowie była wyrównana, tak też zapowiadała się połowa druga. Niestety chwilę po gwizdku rozpoczynającym ją, w polu karnym sfaulował przeciwnika Piotr Sznabel. Rzut karny na bramkę zamienił Artur Krawczyk. Kościaniacy mieli jeszcze kilka okazji, by wyrównać, jednak albo nie trafiali w światło bramki, albo piłka trafiała w ręce bramkarza. Mecz zakończył się wynikiem 0:1.

Jak mówił po meczu trener Krzysztof Knychała, sytuacja jest zła. – Nastawiamy się na odwrócenie tej sytuacji, a widać, że kompletnie nam to nie wychodzi. Zespół nie może sobie z tym poradzić – wyjaśnia. Mimo, że gra nie wyglądała bardzo źle i spotkanie było raczej wyrównane, to zabrakło pewności i celności. – Trzeba to przemyśleć, łącznie z moją osobą. Będę rozmawiał z zarządem i jeśli będzie taka potrzeba, to trzeba będzie się usunąć. Może ktoś tchnie w ten zespół inne wartości – mówi.

Reklama
Go to TOP