Kolejne zwycięstwo Obry! Awans w tabeli [ZDJĘCIA]

Obra Kościan odnosi kolejne, wysokie zwycięstwo. Tym razem kościaniacy pokonują 5:1 GKS Dopiewo. Dzięki temu awansowali do czołowej ósemki.

W środę, 11 listopada, Obra Kościan podejmowała u siebie GKS Dopiewo i odniosła kolejne, czwarte już z rzędu, zwycięstwo. Wysoka wygrana nie oznacza jednak wcale, że przeciwnicy zagrali źle. Gra toczyła się bowiem przez większość czasu w środku boiska.

Reklama

Podobnie jak w sobotnim meczu z Wilkami Wilczyn, tak i podczas spotkania z GKS Dopiewo bramka dla kościaniaków padła już na samym początku. Wyróżniający się w tym sezonie Kacper Borowiak, w pierwszej akcji meczu znalazł się w polu karnym, gdzie został sfaulowany. Decyzja sędziego mogła być jedna. Do rzutu karnego podszedł Mateusz Adamski i strzałem niemal w środek bramki dał Obrze prowadzenie. Kilka kolejnych akcji kościaniaków zaliczyć należy do niezbyt udanych. Szansę miał Szymon Słoma, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz gości, który praktycznie przez cały mecz grał bardzo słabo. W 54 minucie solową akcją w pobliżu pola karnego popisał się Borowiak. Strzelił prosto w bramkarza, ale temu piłka przeleciała przez ręce i było 2:0.

Dobrze prezentujący się w pierwszej połowie zawodnicy z Dopiewa nieco osłabli w drugiej połowie, ale nadal gra toczyła się w środku boiska. Kościaniacy za to mocniej atakowali. Około 70 minuty Mansur Maigari po otrzymaniu piłki “ograł” przeciwników i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Podobnie uczynił osiem minut później. Przeciwnikom udało się jednak chwilę później strzelić honorową bramkę, po błędzie naszych zawodników. Przed gwizdkiem kończącym grę wynik na 5:1 ustalił Piotr Sznabel silnym strzałem zza pola karnego.

Reklama

Dzięki wygranej kościaniacy awansowali do czołowej ósemki, co od początku było celem w tym sezonie. Za plecami kościaniaków są jednak drużyny, które rozegrały mniej spotkań. Utrzymanie się nie będzie więc łatwe. W sobotę nasi piłkarze zmierzą się z Tarnovią Tarnowo Podgórne na ich boisku, czyli jedną z drużyn, która mocno zagraża Obrze.

Go to TOP