Kaplica na cmentarzu w Racocie? Mieszkańcy zdecydowali!
Kaplica na cmentarzu w Racocie – to pomysł proboszcza tamtejszej parafii. Pomysł, który nie wszystkim się podoba. Odbyło się więc referendum w tej sprawie.
Temat budowy kaplicy na racockim cmentarzu ciągnie się już od czterech lat. Idea ta, to według proboszcza tamtejszej parafii, ks. Stanisława Tokarskiego, odpowiedź na głos parafian i gości przybywających na potrzeby. Pomysł ten już wtedy nie spodobał się części mieszkańców Racotu. Nie wiedzieli też dokładnie, czy chodzi o kaplicę, czy kostnicę. Nie widzieli też potrzeby budowy. Parafia z kolei uzbierała 6 tysięcy złotych na ten cel. Kaplica na cmentarzu w Racocie jednak wtedy nie powstała, a pieniądze przeznaczono na ogrzewanie kościoła. Wydawało się, że temat został zakończony.
Kostnica czy kaplica?
Tak się jednak nie stało, bo powrócił niedawno. We wrześniu proboszcz wystosował do rady sołeckiej pismo, w którym poprosił o referendum w tej sprawie. Jak zaznaczył, dzięki pieniądzom z kurii na remont elewacji kościoła i własnym środkom, udało się pozyskać pewną kwotę. To niemal 24 tys., które mogłyby zostać przeznaczone właśnie na budowę kaplicy. We wniosku do rady proboszcz przedstawił też argumenty. To 100-lecie Powstania Wielkopolskiego, 50-leci parafii, wykorzystanie dokumentacji budowy, możliwość zaprojektowania kolumbarium na urny, podniesienie standardu i różnych form ceremonii pogrzebowej oraz bezpieczeństwo konduktu pogrzebowego.
W odpowiedzi na pismo rada zadała kilka dodatkowych pytań. Przede wszystkim, czy ma być to kaplica, czy kostnica i jaki byłby koszt budowy? Z czego sfinansowana by była budowa, kto będzie jej właścicielem i kto będzie pełnił nadzór nad obiektem? Wyjaśnienia przyszły szybko. – Koszty budowy kostnicy cmentarnej z wyposażeniem są olbrzymie i przekraczają możliwości, dlatego planowana budowa to kaplica cmentarna. Szacujemy kosztorys na 45 tys. zł – odpowiedział. Pieniądze pochodziłyby ze wspomnianej wcześniej kwoty, szczodrości parafian i emerytury proboszcza. Grunt na cmentarzu należy do gminy i to ona byłaby właścicielem obiektu, ale na zasadzie użyczenia właścicielami byliby parafianie.
Referendum
Okazja do przeprowadzenia referendum pojawiła się podczas wyborów nowego sołtysa Racotu. O wyborach pisaliśmy TUTAJ. Po odczytaniu korespondencji rady z proboszczem głos zabrał wójt, Andrzej Przybyła. Powiedział stanowczo, że według niego, przy kilku pogrzebach rocznie kaplica nie jest potrzebna. Otrzymał od zgromadzonych na sali za to stwierdzenie oklaski. W końcu przystąpiono do głosowania. W referendum wzięło udział 194 mieszkańców Racotu. Przeciw kaplicy opowiedziało się 185 osób, a 9 pomysł poparło. Teoretycznie temat został zakończony, choć niektórzy w to wątpia.