W niedzielę w Kościanie odbył się “Bieg 10 km na 100 lat” zorganizowany zamiast kościańskiego półmaratonu. Na starcie stanęło niemal 390 biegaczy.

W tym roku, już po raz drugi, nie odbył się kościański półmaraton. W jego miejsce, by uczcić 100 rocznicę urodzin dra Henryka Florkowskiego, patrona biegu, zorganizowano bieg na 10 kilometrów. Na starcie pojawiło się niemal 390 biegaczy. Trasa biegła ulicami miasta, a start i meta znajdowały się na stadionie. Warunki do łatwych nie należały, bo wiał silny wiatr, a od czasu do czasu pojawiał się też deszcz.

Reklama

Najszybciej, z bardzo dobrym czasem, trasę przebiegł Dawid Miaskowski w Leszna. – Jestem bardzo zadowolony. Nie spodziewałem się, że uda mi się tu dziś wygrać, ale dobrze przygotowałem się do biegu. Trasa dobrze zorganizowana, szybka, dużo zakrętów, wiatr, deszcz, ale to jest to co lubię. Zależało mi, żeby znaleźć się w pierwszej trójce – mówił po przekroczeniu linii mety zwycięzca.

Z kolei wśród kobiet najlepsza była Martyna Zielińska z Leszna. – Było dużo momentów pod wiatr. Jak nie było wiatru, to było szybciej, a jak był to ściana i spowalniało. Dzisiaj nie miałam taktyki. Jak przyjechałam to mówię nie chce mi się, tak zimno. Ale tak jest, że jak się nie chce, nie podchodzi się z presją, że coś trzeba, to zawsze wychodzi lepiej niż planował – opowiadała.

Najlepsi zawodnicy w poszczególnych kategoriach otrzymali oczywiście puchary i nagrody. Podczas imprezy zbierano też pieniądze na leczenie Marysi z Brenna zmagającej się z SMA typu I.