Od 1 kwietnia przyszłego roku zamknięty będzie przejazd przez tory na ul. Gostyńskiej w Kościanie. Rozpocząć ma się bowiem wtedy jego przebudowa. Z kolei przejazd na ul. Młyńskiej ma być gotowy dopiero pod koniec roku, czeka więc nas 8 miesięcy sporych problemów komunikacyjnych.

Tego momentu obawia się wielu kościaniaków, zwłaszcza kierowców. Jak poinformował burmistrz Michał Jurga, 1 kwietnia rozpoczną się prace związane z przebudową przejazdu kolejowego na ul. Gostyńskiej. – Firma Torpol proponowała, żeby rozpocząć prace wcześniej, ale doszliśmy do zgody, żeby zakończyć najpierw realizację wiaduktu w Czarkowie – powiedział burmistrz. Chodzi oczywiście o wiadukt w Nacławiu. Burmistrz twierdzi, że jest to dobra informacja, bo skróci się wtedy czas między rozpoczęciem realizacji przejazdu na ul. Gostyńskiej, a zakończeniem prac na ul. Młyńskiej. Przez 8 miesięcy obydwa przejazdy będą zamknięte, a przejazd na ul. Młyńskiej ma być bowiem możliwy dopiero w grudniu 2019 roku.

Reklama

Trudno to nazwać dobrą informacją, bo nawet jeśli otwarty będzie przejazd w Nacławiu, to i tak większość ruchu z ul. Gostyńskiej przeniesie się na ul. Północną, przez os. Konstytucji 3 maja i “krzywe rondo”, bo trasa przez Nacław i tzw. “Andrzejówkę” oznacza spore nadkładanie drogi. Oczywiście wiele zależy od organizacji ruchu, jaką przygotuje wykonawca. Niemniej korki w mieście na pewno się nie zmniejszą, a osiem miesięcy to dość długi czas.

Burmistrz podkreśla dodatkowo, że nie ma obaw, co do wykonawcy naszego odcinka linii kolejowej i to, że firma Astaldi zeszła z odcinka Leszno-Rawicz, nie wpłynie na prace prowadzone przez firmę Torpol.