Pan Tomasz z Kościana niedawno uległ wypadkowi w pracy we Francji. Aktualnie przebywa w tamtejszym szpitalu, ale rodzina chce sprowadzić go do Polski. Koszty są jednak ogromne.

Pan Tomasz jest kierowcą w transporcie międzynarodowym. 16 listopada uległ wypadkowi w pracy. Doznał poważnego urazu głowy, w wyniku którego powstał krwiak wewnątrzczaszkowy. Od tego czasu przebywa w szpitalu we Francji, a jego stan nie pozwala na powrót do kraju w normalnym trybie.

Rodzina planuje sprowadzić go do Polski, ale ubezpieczenie nie pokrywa transportu medycznego. Trwają próby zorganizowania finansowania poprzez NFZ, ale jest to związane z wieloma procedurami co znacznie wydłuża pobyt pana Tomasza w szpitalu we Francji i uzależnione jest od pozytywnej decyzji NFZ. Szybki powrót do kraju daje z kolei szanse na szybszy powrót do zdrowia i dalszej pracy zawodowej.

Sytuację komplikuje również to, że jest tam sam, a kontakt z nim jest utrudniony. Nie ma ze sobą telefonu komórkowego. Problematyczna jest też komunikacja z personelem medycznym z powodu bariery językowej.

Pomóc panu Tomaszowi można TUTAJ.