Z okazji Nocy Muzeów zorganizowano zwiedzanie Gorzelni w Turwi. Z możliwości tej skorzystało mnóstwo osób.

Zwiedzanie Gorzelni w Turwi możliwe było w sobotę, 18 maja, z okazji Nocy Muzeów. Uczestnicy mogli nie tylko obejrzeć działającą od ponad 100 lat gorzelnię, jedną z nieliczne, które zachowały się w Polsce, ale też poznać tajniki produkowania spirytusu, proces jego powstania, narzędzia, które się do tego wykorzystuje, a także usłyszeć ciekawostki na tematy z produkcją alkoholi związane. W niezapomnianą i niezwykle ciekawą podróż zabrał gości kierownik turewskiej gorzelni, Grzegorz Konieczny. Jak zwykle opowieść o gorzelnictwie urzekła zwiedzających, nie zabrakło też pytań. Nawet ci, dla których nie była to pierwsza wizyta mogli zobaczyć coś nowego, a to dzięki nowym eksponatom w gorzelnianym muzeum. Byli też innymi świadkami uruchomienia i pracy napędzanej parą pompy Worthingtona. Nie zabrakło nawet degustacji, choć z tej skorzystać mogli oczywiście ci, którzy nie przyjechali do Turwi samochodami, mieli odpowiedni wiek i nie przeszkadzały temu inne okoliczności.

Z okazji, by odwiedzić gorzelnię, postanowiło skorzystać mnóstwo osób. Tego dnia zorganizowano trzy wejścia, a już podczas pierwszego wiadomo było, że podobnie jak w poprzednich latach i tym razem zjawią się tłumy. W sumie było to około 270 osób, co pokazuje, że ta perełka gorzelnictwa cieszy się niesłabnącym, a nawet rosnącym zainteresowaniem. Byli to zarówno miłośnicy trunków procentowych, jak i abstynenci, miłośnicy historii, czy regionu, a nawet osoby, które po prostu chciały ciekawie i przyjemnie spędzić majową sobotę. Nie zabrakło nawet dzieci.

Zdjęcia: organizatorzy