Pyro-Car w Bielewie 2023 [ZDJĘCIA]

Już po raz siódmy w Bielewie zorganizowano Zlot Pojazdów Strażackich “Pyro-Car”. W zawodach strażaków wzięło udział kilkanaście drużyn, w tym po raz pierwszy druhowie z Francji i Austrii.

W niedzielę, 3 września, w Bielewie zorganizowano ósmy już “Pyro-Car”. Impreza rozpoczęła się od przemarszu obecnych jednostek wokół placu przy świetlicy wiejskiej, gdzie odbywało się wydarzenie. Następnie powitano zebranych druhów i widzów, a także wręczono odznaczenia. Tradycyjnie już nie zabrakło na zlocie drużyn zagranicznych. Przyjechali druhowie z miejscowości Jamy, Radnoves, Vranov w Czechach, Matejnovce nad Hornadom w Słowacji, Ebersegg w Austrii i Souleuvre en Bocage we Francji. a także po raz pierwszy ekipy z Austrii i Francji. Impreza więc rozrasta się z każdym rokiem.

Reklama

Naszym planem nie jest to, żeby się rozrosła, tylko to impreza dla naszych przyjaciół z gminy Krzywiń, spoza gminy i tych zagranicznych, które z nami współpracują. Po raz pierwszy są drużyny z Austrii i Francji, z miejscowości, które współpracują z naszą gminą. Co roku formuła jest podobna, ale się sprawdza. Jest przyjaźnie i wesoło – wyjaśnia Paweł Buksalewicz, jeden z organizatorów imprezy.

Wraz z okolicznymi jednostkami OSP goście wzięli udział w strażackim torze przeszkód. Chodziło tu oczywiście o świetną zabawę, więc tor przygotowano w taki sposób, by oprócz umiejętności o wyniku zadecydowało także szczęście. Na początku wystartowała drużyna seniorów z OSP Cichowo, a po nich drużyna czechosłowacka, czyli złożona z druhów z Czech i Słowacji. Najlepszy czas konkurencji uzyskali reprezentanci OSP Łagowo. Na drugim miejscu uplasowali się druhowie z OSP Małachowo, a na trzecim OSP Smogorzewo.

Reklama

Przygotowano też dodatkowe atrakcje, takie jak pokazy muzyczne Orkiestry Dętej z Krzywinia i zespołu Cantando, dmuchańce dla dzieci, pokazy dziecięcych drużyn pożarniczych, dania z “pyrów”, stoiska handlowe i inne. Nie zabrakło przede wszystkim sporej liczby zabytkowych, strażackich pojazdów. Odbył się pokaz woltyżerki, a na koniec parada “żuków”.

Go to TOP