Pościg w Śmiglu – relacja policji

1,81 promila alkoholu w organizmie miał kierowca, który nie zatrzymał się do kontroli. Policja ruszyła za nim w pościg. Mężczyzna stworzył też ogromne zagrożenie dla swojego 6-letniego syna.

W poniedziałek, 13 marca około godziny 13:00 policjanci zauważyli pojazd, który dwa dni wcześniej brał udział w dwóch kolizjach na terenie Śmigla, a jego kierujący uciekł z miejsc zdarzenia. Podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej forda, lecz kierowca nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i gwałtownie przyspieszył. Policjanci ruszyli w pościg, który zakończył się na polnej drodze pomiędzy Sokołowicami, a Trzebidzą na granicy powiatów leszczyńskiego i wolsztyńskiego. W pościg ruszyło kilka radiowozów.

Reklama

Po zatrzymaniu okazało się, że 49-letni kierujący jest nietrzeźwy. Badanie trzeźwości wykazało 1,81 promila alkoholu w organizmie kierowcy. Dodatkowo w pojeździe na tylnej kanapie siedział przestraszony 6 letni syn kierującego, który był przewożony bez fotelika, ani też nie był zapięty w pasy bezpieczeństwa. Pijany 49-latek uciekając narażał na niebezpieczeństwo swojego syna, a także innych uczestników ruchu drogowego. Nie zwracał uwagi na żadne obowiązujące przepisy wyprzedzając na liniach podwójnych ciągłych, przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach. Ucieczkę kontynuował również poruszając się chodnikiem, pod prąd i wielokrotnie wymuszając pierwszeństwo na innych uczestnikach ruchu.

Policjanci udaremnili kierującemu dalszą jazdę, a samochód został odholowany na policyjny parking. Kierujący spędził noc w policyjnym areszcie. Niebawem mieszkaniec Śmigla stanie przed sądem. Zatrzymany w pościgu mężczyzna odpowie popełnione przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za popełnione liczne wykroczenia drogowe.

Reklama
Go to TOP