W niedzielę w Nowym Dębcu rozegrano konkurs na najszybszy zjazd ze zjeżdżalni. Wzięło w nim udział 36 uczestników.

Konkurs na najszybszy zjazd w Nowym Dębcu to już wieloletnia tradycja. W tym roku niestety pogoda niemalże pokrzyżowała plany organizatorom. Ciężkie chmury zwiastujące deszcz i niska temperatura powietrza zniechęciła ludzi do plażowania, a to głównie plażowicze spontanicznie decydowali się na udział w konkursie. Jak się okazało, frekwencja nie była zła.

Reklama

Do konkursu zgłosiło się 36 osób, którzy rywalizowali w 3 kategoriach wiekowych. Dość licznie obsadzona była kategoria mężczyzn z rocznika 2005 oraz starszych. Zwłaszcza starszych, bo rywalizowali tu głównie panowie w średnim wieku. Tutaj też rywalizacja była najbardziej zacięta.

Wśród chłopców w kategorii rocznika 2011 i młodszych zwyciężył Jan Sankiewicz, a wśród dziewcząt Zuzia Duda. W kategorii roczników od 2006 do 2010 tryumfowali Nikodem Frąckowiak i Michalina Pakuła. W kategorii osób z rocznika 2005 i starszych wśród kobiet wygrała Magdalena Tycner. Królem zjeżdżalni został Piotr Smoczyk, który tytuł mistrza wywalczył po krótkiej przerwie. Jaki jest jego sekret na zwycięstwo? – Sekret jest jeden. Masa. Przede wszystkim masa. Do tego zjazd na piętach i łopatkach, ale masa jest najważniejsza. Bardzo mnie cieszy powrót do tego tytułu po latach – tłumaczy zwycięzca. Zapowiada, że za rok zamierza obronić tytuł.