Śmiertelny wypadek w Łuszkowie oczami strażaków

W sobotę miał miejsce śmiertelny wypadek w Łuszkowie, w którym zginęła 55-letnia obywatelka Mołdawii. Sześć osób odniosło obrażenia.

Miejsce, gdzie droga powiatowa w gminie Krzywiń pomiędzy Łuszkowem, a Zbęchami przecina drogę wojewódzką nr 432 z Jerki do Śremu cieszy się złą sławą. Interwencje służb ratowniczych w tym miejscu w związku z wypadkami drogowymi są tu stosunkowo częste. Kilka razy w roku „ktoś” nie zauważa znaku STOP, który jest ustawiony po obu stronach drogi powiatowej i wyjeżdża wprost pod pojazdy poruszające się drogą wojewódzką. Najpierw następuje huk, słychać szczęk i trzask giętych blach, wybijanych szyb. A potem zalega złowroga cisza, którą po chwili przebijają krzyki ludzi. Po pewnym czasie słychać sygnały wozów straży pożarnej, czy też ambulansów zbliżających się do pechowego skrzyżowania. Niestety, ale podobnie było w minioną sobotę. Miał miejsce śmiertelny wypadek w Łuszkowie.

Reklama
Tragedia na drodze!

O godz. 14.29 Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie zostało poinformowane o wypadku drogowym, do którego doszło właśnie w tym miejscu. Ze zgłoszenia wynikało, że zderzyły się 2 samochody, w tym jeden typu bus. Wiadomo było, że rannych jest kilka osób, a jedna z nich wypadła z któregoś z samochodów. Pierwszy strażacki zastęp pojawił się o godz. 14.36. Na drodze wstrzymano ruch i zabezpieczono miejsce wypadku. Rozpoznanie niestety potwierdziło fakty, które przekazane były w zgłoszeniu. Pojazdami łącznie podróżowało 7 osób, z czego 6 w busie. Po zderzeniu oba samochody zjechały z drogi na pole, a większy z nich przewrócił się na bok. Kobieta podróżująca busem wypadła na pobocze. Już w momencie przyjazdu strażaków osoba postronna prowadziła działania mające przywrócić jej czynności życiowe. 5 osób opuściło wraki o własnych siłach. Z pomocą przyszli także świadkowie zdarzenia. Wewnątrz busa pozostawała kobieta, która będąc przytomna nie była w stanie samodzielnie wyjść z przestrzeni pasażerskiej.

Akcja ratownicza

Strażacy po rozpoznaniu przystąpili do działań ratowniczych – przejęli od osób postronnych resuscytację krążeniowo – oddechową kobiety leżącej na poboczu. Używając narzędzi hydraulicznych przystąpili do uwalniania rannej pozostającej w samochodzie a pozostałych rannych zgromadzili w jednym miejscu, opatrując rany i udzielając wsparcia psychicznego. Po 2 minutach do strażaków dołączyły siły Państwowego Ratownictwa Medycznego. Ratownicy medyczni przeprowadzili segregację poszkodowanych ustalając ich priorytety transportowe. Przejęli także działania przy najciężej rannej kobiecie. W miarę przybywania kolejnych zastępów straży pożarnych i zespołów ratownictwa medycznego sytuacja się stabilizowała. Niestety lekarz stwierdził zgon najciężej rannej kobiety leżącej na poboczu. Do transportu do szpitala kobiety uwolnionej z busa wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a strażacy wyznaczyli i zabezpieczyli lądowisko.

Po zabraniu poszkodowanych z miejsca wypadku Policja pod nadzorem Prokuratora prowadziła czynności dochodzeniowe. Następnie strażacy na odcinku około 100 metrów musieli oczyścić jezdnię z pozostałości płynów eksploatacyjnych i rozrzuconych części pojazdów. W działaniach trwających niespełna 5 godzin udział wzięło 7 zastępów straży pożarnych z KP PSP w Kościanie a także z jednostek OSP w Jerce, Krzywiniu i Łuszkowie – łącznie 27 strażaków.

Reklama
Bądźmy ostrożni!

W ostatnich dniach głośno w mediach o licznych, poważnych wypadkach komunikacyjnych. Opisany powyżej to także jedna z takich historii. Czyżby panująca jeszcze w sobotę złota polska jesień skutecznie rozkojarzyła kierowców? A może to ciągły pośpiech prowokuje nas, kierowców do ryzykownej jazdy? Może jeszcze zdążę, muszę zdążyć! Może mi się uda przejechać to skrzyżowanie? Sami chcemy, aby odpowiedzi były twierdzące, co niestety nijak się ma do rzeczywistości, która to warunkuje nasze bezpieczeństwo a także bezpieczeństwo naszych pasażerów czy też innych użytkowników dróg. Przed nami szczyt wyjazdów związanych ze świętem Wszystkich Świętych oraz Dniem Zadusznym. W tym roku kalendarz sprawił, że to kolejny dłuższy weekend. Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas podróży. Wzmożona uwaga oraz zdolność przewidywania sytuacji, które z jakimś prawdopodobieństwem mogą się wydarzyć pomogą w szczęśliwym powrocie do domu.

Opracowanie: st. bryg. Andrzej Ziegler – KP PSP w Kościanie

Zdjęcia z tego wypadku publikowaliśmy w artykule: Śmiertelny wypadek [ZDJĘCIA]

Go to TOP