Anna Bryłka w Kościanie [ZDJĘCIA]

“Jedynka” na liście Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, Anna Bryłka, odwiedziła Kościan. Spotkała się z wyborcami i odpowiadała na pytania.

Wizyta Anny Bryłki w Kościanie była dość niespodziewana, bo politycy Konfederacji rzadko odwiedzają nasze miasto, choć raczej należałoby powiedzieć, że praktycznie w ogóle. Liderka listy wyborczej Konfederacji w Wielkopolsce do Kościana przyjechała w piątek, 31 maja, o godzinie 11.00. Na Rynku zebrało się już wtedy około 20 sympatyków partii i kandydatki, co jak na warunki kościańskie i czas wizyty jest dość dobrym wynikiem, a kolejne osoby dochodziły jeszcze w trakcie spotkania.

Reklama

Anna Bryłka przypomniała, że już za nieco ponad tydzień odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Krótko przedstawiła główne założenia Konfederacji. To brak zgody na: rozszerzanie polityki klimatycznej na kolejne obszary, zielony ład, zakaz aut spalinowych, czy unijne podatki i ETS. – Spowoduje to problemy w rolnictwie i wzrost cen żywności, a także utrata bezpieczeństwa żywnościowego. Na to nie ma naszej zgody. Kolejnym obszarem, na który się nie zgadzamy, to zmiana traktatów i przesuwanie kolejnych kompetencji z Warszawy do Brukseli. Skoro w traktatach mamy podzielone kompetencje, to niech tak zostanie. Wspólny unijny dług, wspólne unijne podatki, mechanizm pieniądze za praworządność to kolejne ograniczanie naszej suwerenności. Mamy krajowy plan odbudowy i kamienie milowe, które ingerują w obszary, w których Unia nie ma kompetencji. To podatki od aut spalinowych, wymiana źródeł ciepła, płatne drogi i autostrady – wymieniała. Przypomniała też, że Konfederacja jest przeciw przepisom dotyczącym relokacji migrantów i apeluje, by ich w ogóle nie stosować.

Ja kandyduję do Parlamentu Europejskiego, żeby obronić Polaków przed polityką klimatyczną, zatrzymać przekazywanie kompetencji. Kandyduję też, żeby być systemem wczesnego ostrzegania. Moim obowiązkiem jako europosła jest państwa poinformować, jeśli będą plany wprowadzania przepisów unijnych. Informować, kiedy ta legislacja jest jeszcze na poziomie parlamentu, a nie komisji – podsumowała. Podkreśliła, jak ważna jest mobilizacja sympatyków partii podczas tych wyborów. Wyraziła jednak nadzieję, że Konfederacji uda się uzyskać tutaj mandat, choć będzie o to niełatwo.

Odpowiadała też na pytania zebranych. Między innymi o wyjście Polski z Unii Europejskiej, czy to, jak przekonać młodych ludzi do innego spojrzenia na świat, bo są oni sformatowani przez mainstreamowe media i lewicowy przekaz. Tutaj odpowiedziała między innymi, że nie da się wyprowadzić Polski z UE zbyt szybko, bo groziłoby to katastrofą. Trzeba by było się najpierw przygotować, a to potrwa długie lata. Nie ma też na razie takiej chęci w społeczeństwie, choć może to się zmienić, gdy Unia będzie dalej zmierzała w tym kierunku i nie zatrzyma się zmian. – Krytycyzm wobec Unii może wzrosnąć bardzo szybko. W perspektywie pięciu lat być może będzie tak dużo osób przeciwnych, że trzeba będzie referendum przeprowadzić – stwierdziła. Potem przyszedł czas na wspólne zdjęcia.

Reklama
Go to TOP