W poniedziałek, 24 lipca, po godzinie 17.00 mężczyzna jadący wzdłuż Kanału Obry, pomiędzy Kościanem a Kiełczewem zauważył we wodzie ciało mężczyzny, jak później ustalono 43-latka z gminy Kościan.

Reklama

Osoba, która dokonała odkrycia natychmiast powiadomiła o tym fakcie służby ratownicze, po czym przystąpił do ratowania topielca. Na miejsce przybyli policjanci, karetka pogotowia i straż pożarna. Po wyjęciu mężczyzny z wody przystąpiono do próby przywrócenia funkcji życiowych, co udało się po kilkudziesięciu minutach.

Z uwagi na niesprzyjający teren, trzeba było przenieść mężczyznę do pojazdu ratowniczego, który znajdował się około 300 metrów od miejsca odnalezienia topielca. Następnie przetransportowano go do szpitala. Rokowania nie są znane, ale z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że stan mężczyzny jest bardzo poważny.

Trwa też wyjaśnianie, w jaki sposób mężczyzna znalazł się we wodzie.