Tęcza boleśnie przegrywa z Zewem Świebodzin!

MKS Tęcza Folplast Kościan przegrała w wyjazdowym meczu z Zewem Świebodzin i utraciła pozycję lidera II ligi.

Od samego początku wiadomo było, że rewanż w Świebodzinie będzie jednym z najtrudniejszych i najważniejszym meczów w tej rundzie. Przypomnijmy, że w Kościanie Tęcza wysoko wygrała z Zewem. Tak naprawdę spotkanie było bardzo podobne do tego w Kościanie, choć tutaj gorzej powiodło się kościaniakom.

Reklama

Mecz rozpoczął się od równej gry obu drużyn z delikatną przewagą gospodarzy. Sytuacja zmieniła się około 20 minuty pierwszej części spotkania kiedy to Krzysztof Misiaczyk doznał kontuzji. Kościaniacy stracili więc jednego z czołowych zawodników. Podobna sytuacja miała miejsce podczas pierwszego meczu Tęczy z Zewem, tylko wtedy kontuzji doznał ważny zawodnik ze Świebodzina. Od tego czasu gospodarze zaczęli zyskiwać coraz większą przewagę. Na przerwę schodzili mając 4 punkty więcej niż nasi zawodnicy.

Druga połowa niestety nie wyglądała lepiej. Zawodnicy Tęczy nie byli w stanie odrobić punktów, przewagę powiększali powoli za to szczypiorniści ze Świebodzina. Także sędziowie pozwalali na nieco więcej gospodarzom, co wyraźnie widać po liczbie rzutów karnych dla poszczególnych drużyn. Dla Tęczy nie podyktowano ani jednego, dla Zewu aż siedem. Finalnie mecz zakończył się wynikiem 35:26.

Reklama

– Zew był w tym meczu drużyną zdecydowanie lepszą od nas i odniósł zasłużone zwycięstwo. Mimo wszystko gospodarze byli w ten dzień do „ugryzienia”. To my zagraliśmy dużo poniżej poziomu. Także strata Krzycha w pierwszej połowie zdecydowanie utrudniła nam walkę o zwycięstwo. Musimy teraz podnieść głowy i wygrać ostatnie 3 mecze – podsumowuje trener Dawid Nowak.

Na miejsce lidera tabeli II ligi awansował Zew Świebodzin. Tak naprawdę drużyna ta nie ma już gdzie “zgubić” punktów.

Go to TOP