Środkowy palec Lichockiej, budżet i senat. Ziemniak o polityce

Trzy miesiące po tym, jak po raz pierwszy zasiadł w ławach senackich, senator Wojciech Ziemniak postanowił opowiedzieć nieco o aktualnej sytuacji politycznej. Wśród tematów znalazły się m.in. środkowy palec poseł Lichockiej, czy budżet państwa.

Środkowy palec Lichockiej i budżet państwa

Środkowy palec poseł Joanny Lichockiej wzbudza ogromne zainteresowanie. Wpadkę tę “rozgrywa” opozycja. To wcale nie dziwi, tym bardziej, że ma związek z budżetem i przekazaniem niemal 2 miliardów złotych na telewizję publiczną. Nie mógł więc nie odnieść się do tego senator Wojciech Ziemniak. – Takiej kasy na telewizję publiczną jeszcze nigdy nie było. To są tak potężne pieniądze, że ta uchwała w Senacie została zablokowana, Senat podjął uchwałę o tym, żeby przeznaczyć te pieniądze nie na TVP, a na onkologię. Sprawozdawcą była Joanna Lichocka i jak do tego podeszła to każdy wie. Patrząc na to ile jest akcji pomocowych dla osób, które mają problemy, te pieniądze chcieliśmy przekazać na leczenie. Dawanie tych pieniędzy na telewizję świadczy o arogancji i nieposzanowaniu ludzi – mówi Wojciech Ziemniak. Odniósł się chociażby do osób chorych na nowotwory z naszego regionu, które potrzebują pomocy, a nawet doświadczeń osobistych.

Reklama

Mówił też o poprawce Senatu, blokującej wypłatę “trzynastej emerytury” z funduszu solidarnościowego. – To nie jest tak, żeby nie wypłacać trzynastej emerytury. Senat wskazał, że wypłacał ją ZUS, bo emerytury płaci ZUS – zaznaczył Ziemniak. Opowiedział też o zmianach w finansowaniu Polonii. Od kilku lat pieniądze na ten cel ponownie trafiają do Senatu, ale po zmianach rozdzielane będą wśród ministerstw.

Reklama
O senacie

Senator Wojciech Ziemniak podzielił się także swoimi spostrzeżeniami na temat Senatu. Jak stwierdził, mimo, że Senat nazywa się izbą wyższą, to tak naprawdę obie izby są równorzędne. Co więcej to Sejm ma większe możliwości. – Mówi się też, że Senat jest izbą zadumy, refleksji. Zasiada w nim wielu posłów, samorządowców, profesorów. Większość senatorów to osoby w wieku 60+. Stwierdzenie to ma więc swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości – tłumaczy. Na pytanie, czy Koalicja Obywatelska będzie działać na rzecz likwidacji Senatu, co przecież było jednym z punktów programu Platformy Obywatelskiej, odpowiada że nie. – W tej konkretnej sytuacji to nie nastąpi. Myślę, że teraz taka myśl się nie przebije – zaznacza.

Praca w Senacie, według niego, jest wymagająca, zwłaszcza ze względu na sytuację polityczną. Więcej jest też pracy w regionie. W poprzednich latach był bowiem jednym z kilkunastu posłów z regionu leszczyńskiego, a teraz jest jedynym senatorem. Ziemniak zapewnił też, że będzie działać, by kandydatka na prezydenta, Małgorzata Kidawa-Błońska ponownie odwiedziła nasz region, by walczyć o głosy.

do Góry