W poniedziałek, około 17.45, wybuchł pożar mieszkania w bloku przy ul. Spółdzielców w Czempiniu. Straty są ogromne.

Pożar mieszkania zauważyły osoby postronne, które niezwłocznie powiadomiły służby. Na miejsce zadysponowano strażaków z PSP w Kościanie oraz ochotników z Czempinia, Słonina, Srocka Wielkiego. Po dojeździe pierwszych jednostek na miejsce okazało się, że ogień pojawił się na balkonie mieszkania na najwyższym, drugim, piętrze bloku. Przed przybyciem służb pozostali mieszkańcy budynku opuścili go, na szczęście więc w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Reklama

– Najprawdopodobniej doszło do jakiegoś zwarcia instalacji elektrycznej. Po elewacji budynku ogień zaczął się przedostawać na poddasze. Dzięki szybkiemu zauważeniu tego zdarzenia udało się to opanować i ogień nie przedostał się na dach. Gdyby tak się stało zdarzenie miałoby o wiele gorszy przebieg. Po opanowaniu płomieni działania polegały na rozebraniu elewacji oraz skontrolowania poddasza, by wykluczyć możliwość zapalenia, zobaczyć, czy się tam coś dostało. Nie stwierdzono zarzewi ognia – relacjonuje Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie.

Częściowo od ognia i częściowo od wody ucierpiało też mieszkanie. Straty są spore.