Pościg w Czempiniu. Uciekał, bo nie miał OC!

Przed sądem tłumaczyć się będzie 30-latek, za którym policjanci ruszyli w pościg po tym, jak nie zatrzymał się do kontroli. Jak się okazało, mężczyzna uciekał, bo nie miał wykupionego OC.

Zdarzenie miało miejsce w środę, 22 marca na ul. Stęszewskiej w Czempiniu, gdzie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego biorący udział w ogólnopolskich działaniach „NURD” dokonywali pomiaru prędkości kierujących w rejonie jednego z przejść dla pieszych. Około godziny 18:00 zauważyli poruszający się z nadmierną prędkością pojazd marki seat. Dokonany pomiar prędkości wykazał 75 km/h w miejscu obowiązywania ograniczenia prędkości do 50 km/h. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierującego, lecz ten nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, który odbył się ulicami Czempinia, a ostatecznie zakończył się po kilku minutach na ul. Stęszewskiej.

Reklama

Jak się okazało, kierujący uciekał przewożąc w pojeździe swojego 5 letniego syna. Na pochwałę zasługuje reakcja dwóch kierowców pojazdów ciężarowych, którzy widząc sytuację pomogli w zatrzymaniu, blokując całkowicie możliwość przejazdu uciekającemu kierowcy. 30-latek z powiatu międzychodzkiego po zatrzymaniu tłumaczył policjantom, że uciekał gdyż bał się konsekwencji wynikających z braku wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia OC. Teraz mężczyzna odpowiadać będzie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także za popełnione liczne wykroczenia drogowe.

Reklama

Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo. Zgodnie z przepisami kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych polecenia zatrzymania pojazdu nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 – przypomina policja.

do Góry