Jakub Żak niedawno uległ wypadkowi, w którym doznał poważnych obrażeń, a co najgorsze, stracił motoambulans, dzięki któremu pomagał innym. Teraz można pomóc jemu.

Jakub Żak to osoba, która bezinteresownie od lat pomaga osobom w potrzebie. Jest policjantem, strażakiem ochotnikiem i ratownikiem. Osoby odwiedzające Śmigiel mogły go zobaczyć na wielu organizowanych tam wydarzeniach. Inni z kolei mogli spotkać się z nim, gdy pomagał innym podczas nieszczęśliwych zdarzeń. Ambulans w formie motocykla, dzięki swoim rozmiarom, mógł omijać korki i wcześniej pojawiać się na miejscach zdarzeń, niż karetka pogotowia, czy inne służby.

Niestety kilka dni temu pan Jakub uczestniczył w wypadku, do którego doszło do drodze ekspresowej nr 5. Doznał poważnych obrażeń, a jego motocykl nie nadaje się do użytku. Zakup nowego to spory wydatek. Pomóc postanowili jego przyjaciele z grupy motocyklowej Wind Wolves ze Śmigla.

– Aktualnie Jakub jest już w domu, z czego bardzo się cieszymy. Jednak jego ukochany motoambulans, który pewnie dobrze kojarzycie, nadaje się wyłącznie do kasacji. Z tego tytułu założyliśmy zbiórkę na portalu zrzutka.pl by pomóc Wilkowi odzyskać sprzęt, którym na co dzień niósł pomoc potrzebującym. Zapraszamy Was do wspólnego wsparcia Jakuba poprzez wpłaty i udostępnianie zbiórki – piszą na swoim profilu facebookowym śmigielskie Wilki.

Pomóc można TUTAJ.

Warto podkreślić, że działalność Jakuba Żaka jest usankcjonowana prawnie. Mimo, że robi to bezinteresownie, to musiał skończyć odpowiednie kursy i uzyskać zgodę na poruszanie się pojazdem uprzywilejowanym. W razie potrzeby może więc być dysponowany do różnego rodzaju zdarzeń. Pan Jakub jest też członkiem fundacji “Ratownictwo Motocyklowe Polska”, która współpracuje z Systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego.