Oszukane przez pracownice banku. Szukają innych
Zgłosiła się do naszej redakcji czytelniczka, która poszukuje osób oszukanych przez kościański oddział jednego z banków. Według jej relacji pracownice banków brały kredyty na nazwiska klientów…
– Czy mogłabym prosić o napisanie artykułu na temat poszukiwania osób i rodzin osób oszukanych przez kościański oddział bankowy? Chodzi o nabieranie kredytów przez pracownice banku. Szukamy oszukanych osób, by było jak najwięcej wniosków do prokuratury. Nie dajemy gwarancji wygrania sprawy lecz po rozmowie z prawnikiem jakieś światełko w tunelu się pojawia, ale musi być to duża liczba osób. Na ten moment mamy pewne już 4 wnioski – pisze jedna z czytelniczek.
Na teściową czytelniczki, mieszkankę Kościana, założono konto w jednym z banków bez jej wiedzy i zaciągnięto kredyty gotówkowe. Gdy kościanianka załatwiała swoje sprawy w banku, pracownice miały jej podsuwać do podpisania różne dokumenty, a na pytania, czy nic jej to nie będzie kosztować miały odpowiadać, że to tylko dokumenty związane z ubezpieczeniem. Z racji wieku nie była w stanie wszystkiego, co znajduje się w dokumentach, zrozumieć. Jak się okazało dodatkowe konto miało służyć spłacie tych zobowiązań, a gdy raty przestały być spłacane bank skontaktował się z poszkodowaną.
Nasza czytelniczka i jej teściowa rozpoczęły walkę, ale nie wiedzą dokładnie na jaką kwotę zaciągnięto zobowiązanie. Wiedzą też, że poszkodowanych było więcej. Złożyły już wniosek do prokuratury, ale by był jak najbardziej skuteczny powinny się też zgłosić inne poszkodowane osoby. – Wina tych pracownic została już potwierdzone i zostały zwolnione. Bank jednak nie pomaga. Nie mamy pewności, czy na dane teściowej nie zaciągnięto kolejnych zobowiązań. Raty zobowiązań wynoszą więcej niż miesięczny dochód teściowej – dodaje kobieta.
Osoby poszkodowane mogą zgłaszać się poprzez naszą redakcję, skontaktujemy je z czytelniczką.