Mur cmentarza wymaga naprawy. Potrzeba 2,5 mln. złotych!

Od ponad trzech lat mur cmentarza ewangelickiego w Śmiglu stoi podparty przez drewnianą konstrukcję. Wymaga on pilnego remontu, ale kosztorys opiewa na ponad 2,5 mln. zł.

Pęknięcia na murze cmentarza ewangelickiego w Śmiglu zauważono ponad 3 lata temu. Władze gminy podjęły wtedy decyzję o doraźnym zabezpieczeniu go drewnianymi podporami. Mógł bowiem zagrażać przejeżdżającym ul. Kościańską pojazdom. W takim stanie mur cmentarza pozostaje do dziś. Jak się bowiem okazuje, jego naprawa wymaga ogromnych środków finansowych, a tych gmina nie posiada. – Kosztorys to ponad 2,5 miliona złotych. Zwróciliśmy się do różnych instytucji, w tym do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o pomoc. Niedawno otrzymaliśmy odpowiedź, że nie ma środków i mamy startować w kolejnych konkursach – mówi Marcin Jurga, zastępca burmistrz Śmigla.

Reklama

Nie oznacza, to że nic nie zostanie zrobione. Gmina zamierza dokonać doraźnych napraw. Przede wszystkim trzeba zabezpieczyć obiekt przed podmywaniem go przez wodę. Koszt najpilniejszych prac oszacowano na 50 tysięcy złotych. Gmina będzie też szukać pieniędzy na naprawę, jednak kwota jest ogromna. Tak wysoki koszt spowodowany jest m.in. potrzebą uregulowania skarpy, na której mur stoi, a także tym, że obiekt objęty jest ochroną konserwatora zabytków.

Go to TOP