Kolizyjny poranek w powiecie kościańskim

To był prawdziwie kolizyjny poranek w naszym powiecie. We wtorek w przeciągu zaledwie dwóch godzin doszło do 4 kolizji.

Kolizyjny poranek rozpoczął się tuż po godzinie 6.00. W okolicy Racotu 20-letnia mieszkanka gminy Kościan, kierująca fiatem, próbując uniknąć zderzenia ze zwierzęciem leśnym wjechała do przydrożnego rowu. Podobna sytuacja miała miejsce chwilę później w okolicy Jerki. 28-latek z gminy Krzywiń, kierujący bmw, także chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzętami zjechał na pobocze i wpadł do rowu. Oboje byli trzeźwi i na szczęście obyło się bez obrażeń.

Reklama

Kolejne dwie kolizje spowodowane były niedostosowaniem prędkości do warunków panujących na drodze. Około 7.00 jadący od strony Widziszewa w kierunku Kościana 22-letni mieszkaniec gminy Śmigiel kierujący seatem, wpadł w poślizg. Samochód przemieścił się i zjechał na przeciwległy pas ruchu, którym jechał 36-latek z Kościana, kierujący samochodem marki alfa romeo. Doszło do zderzenia bocznego obu pojazdów. Przed 8.00 przy wjeździe do miejscowości Turew, 40-letnia mieszkanka gminy Krzywiń kierująca samochodem marki peugeot, na łuku drogi wpadła w poślizg i zakończyła jazdę w rowie. W tych dwóch przypadkach także obyło się bez obrażeń, a sprawcy ukarani zostali mandatami.

Zdjęcie: archiwum prywatne

Reklama
Go to TOP