Prędkość jest jedną z głównych przyczyn najtragiczniejszych wypadków drogowych. Dlatego policjanci prowadzą intensywne kontrole ruchu drogowego, szczególnie pod tym kątem. O braku taryfy ulgowej przekonał się 33-latek, który jechał 107 km/h w terenie zabudowanym.

Funkcjonariusze każdego dnia podczas pełnionej służby na drodze prowadzą kontrole prędkości. Wobec nieodpowiedzialnych kierowców stosują przewidziane prawem środki karne, które od początku roku są o wiele surowsze. W miniony piątek około godziny 8:50 w Bielewie policjanci grupy „SPEED” zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki volvo. Za kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego. Okazało się, że w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechał 107 km/h. Czyli aż o 57 km/h za dużo.

Reklama

W związku z tym policjanci ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 1500zł oraz nałożyli 10 pkt. karnych. Ponadto zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, ponieważ w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość jazdy o ponad 50 km/h. Dokument trafi do starosty powiatowego celem wydania decyzji o zatrzymaniu na okres trzech miesięcy.

– Przypominamy, że w przypadku kiedy kierowca zdecyduje się na jazdę pomimo 3-miesięcznego okresu zatrzymania prawa jazdy, okres ten zostanie wydłużony do 6 miesięcy. Jeśli mimo to kierowca będzie nadal prowadzić auto, zostaną mu całkowicie cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami – podkreśla policja.

Źródło, zdjęcie: KPP w Kościanie